Rosja żąda od TikToka usunięcia wezwań do demonstracji
Rosyjski regulator mediów, urząd Roskomnadzor, zwrócił się do serwisu internetowego TikTok z żądaniem usunięcia „apeli do nieletnich użytkowników” o udział „w niezgodnych z prawem masowych akcjach protestu”. Chodzi m.in. o akcje w obronie Aleksieja Nawalnego. TikTok to serwis społecznościowy stworzony przez chińską firmę
Czytaj tez: Rosja zakazuje… języka angielskiego!
Na podstawie żądania Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej skierowane zostało do serwisu społecznościowego TikTok zawiadomienie o konieczności usunięcia informacji, które angażują do działań niezgodnych z prawem osoby niepełnoletnie - głosi komunikat, opublikowany przez Roskomnadzor w środę wieczorem.
Urząd oświadczył, że w serwisie rozpowszechniane są materiały z apelami do nieletnich użytkowników, by wzięli udział w masowych akcjach protestu. Takie materiały są sprzeczne z prawem - ocenił regulator. Od TikToka zażądał podjęcia „niezwłocznych działań w celu niedopuszczenia do rozpowszechniania tego rodzaju niezgodnych z prawem informacji”.
Czytaj też: Będzie nowy reset? Kreml liczy na dobre relacje z Bidenem
Roskomnadzor zwraca się do wszystkich mediów społecznościowych, zasobów informacyjnych i mediów z żądaniem, by nie dopuściły do rozpowszechniania sprzecznych z prawem informacji, angażujących nieletnich w działania niezgodne z prawem, z apelami o udział w mityngach odbywających się bez zezwolenia - dodano w komunikacie.
Wcześniej zwolennicy Nawalnego wezwali do akcji protestu w obronie opozycyjnego polityka, aresztowanego w Rosji po powrocie z Niemiec. Demonstracje zaplanowano na 23 stycznia. Niektórzy użytkownicy TikToka zaczęli publikować na tym serwisie materiały z apelami o udział w tych akcjach.
Czytaj też: Macie dość WhatsAppa i Facebooka? Chodźcie na Signal!
TikTok to mobilna aplikacja internetowa służąca do wysyłania i wyświetlania niedługich filmów. Jej twórcą i właścicielem jest chińska firma ByteDance.
PAP/mt