Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

UE chce teraz... zakazać samochodów!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 marca 2021, 09:18

  • 6
  • Powiększ tekst

Komisja Europejska chce wprowadzić w 2025 roku nowe normy ekologiczne dla samochodów. Przedstawiciele niemieckiego przemysłu samochodowego alarmują, że będzie to de facto zakaz produkcji pojazdów z silnikami spalinowymi gdyż żaden ich nie spełni.

Nowe normy nazwano Euro 7. Będą dotyczyć wszystkich pojazdów samochodowych z silnikami spalinowymi (benzyna i diesel) – osobowych, ciężarówek, dostawczych i autobusów. KE chce je wprowadzić w ramach walki z klimatem i Europejskiego Nowego Ładu, a ich celem jest zapewnienie, że samochody na unijnych drogach będą czyste w czasie całego resursu. W tym celu oprócz nowych norm emisji mają być wprowadzone nowe metody ich mierzenia.

Szczegóły nowych norm nie zostały jeszcze opublikowane i nadal są dyskutowane, ale już teraz budzą ostry sprzeciw ze strony przemysłu samochodowego. VDMA, niemiecka organizacja zrzeszająca tamtejsze firmy motoryzacyjne, nazwała propozycję KE „ekologiczną, ekonomiczną i techniczną aberracją”. Stwierdzili, że w praktyce ich wprowadzenie będzie równoznaczne z zaprzestaniem produkcji pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi, co będzie miało destrukcyjny wpływ nie tylko na przemysł samochodowy, ale także na gospodarkę pogrążonego w pandemicznym kryzysie kontynentu. „Europa nie może sobie na to pozwolić” – podkreślili.

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodowych (ACEA). Podkreślili, że według tych norm samochody spalinowe będą musiały je spełniać nie tylko w normalnych, ale także w ekstremalnych warunkach, jak jazda pod strome wzniesienie czy eksploatacja w warunkach ostrej zimy – a to oznacza, że ich projektanci będą musieli osiągnąć większą redukcję emisji niż zakładają normy. Podkreślają, że obecnie jest to po prostu technicznie niemożliwe. Ich zdaniem zamiast tego politycy powinni się skupić na np. rozbudowie sieci ładowarek do aut elektrycznych czy też zachęt do zakupu elektryków, co przyspieszyłoby przejście na elektromobilność.

Więćej na Stefczyk.info

Stefczyk.info/ as/

Powiązane tematy

Komentarze