Roszkowski: Orlen ma wiele przewag. Zachowuje silną pozycję
Trwają przygotowania do fuzji Orlenu z Lotosem. Obecnie spółka czeka na decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego ocenia, że z jednej strony ma powstawać silny podmiot, a z drugiej strony toczy się bój, kto wejdzie na duży kawałek rynku hurtowego paliw w Polsce
Orlen jest już po połączeniu z Energą, a teraz czeka na fuzję z Lotosem. Spółka w międzyczasie musi reagować na obecne wydarzenia na rynku.
Na rynku dzieje się dużo rzeczy, przede wszystkim zmiana w sposobie, w jaki będziemy podróżować. Do tego będzie bardzo potrzebna zmiana źródeł wytwarzania, i Orlen pewnie sobie już dokonał pod tym kątem akwizycji Energi - twierdzi Roszkowski w komentarzu dla wnp.pl.
Wydaje się, że to nie jest zły pomysł, żebyśmy mieli połączony jeden wspólny podmiot - mówi Marcin Roszkowski, zastrzegając jednocześnie, że transakcja ta czy parametry, które Komisja Europejska zapowiedziała – też nie należą do najłatwiejszych więc być może potrzebna stanie się weryfikacja takiego podejścia. Jak zaznacza, wszystko zależeć będzie od tego, jak cały rynek energii wyglądać ma za kilka lat.
Ekspert zwraca też uwagę, że mieszane emocje wobec fuzji Orlenu z Lotosem nie powinny dziwić.
Akurat Lotos przez lata zanurzony był w tym środowisku gdańskim i polityki gdańskiej. Stąd też właśnie największa partia opozycyjna tak nerwowo reaguje na tę fuzję - wskazuje prezes Instytutu Jagiellońskiego.
Czytaj więcej: Orlen ma wiele przewag, ale trzeba to jeszcze wykorzystać
Czytaj też: Orlen sfinalizował przejęcie OTP - drogowego przewoźnika paliw
WNP/KG