Węgrzy znacjonalizują duży międzynarodowy bank
Premier Węgier Viktor Orban od dawna nie ukrywa swojego krytycznego stosunku do zagranicznych banków, które kontrolują aż 70 proc. sektora bankowego na Węgrzech.
Kontrolowany przez państwo Szechenyi Bank złożył ofertę kupna węgierskiego oddziału austriackiego banku Raiffeisen, a państwo ma też zakusy na przejęcie biznesu Erste Banku - informuje dziennik "Magyar Hirlap". To początek realizacji planu Viktora Orbana, który już kilka miesięcy temu przyznał, że zagraniczne banki na Węgrzech są szkodnikami i należy zredukować ich wpływ w sektorze finansowym.
Bank Szechenyi znacjonalizowany w ubiegłym roku przez rząd (państwo ma w nim 49 proc. udziałów) złożył ofertę przejęcia węgierskiej części Raiffeisena już kilka dni temu. Według doniesień gazety Raiffeisen, który od pewnego czasu głośno rozważał możliwość wyniesienia się z Węgier, poważnie rozważa tę ofertę. Z kolei według informacji biznesowego "Napi Gazdasag" o opuszczeniu Węgier Austriacy mogą zdecydować już w środę.
Informację podaje wyborcza.biz.
Premier Węgier Viktor Orban od dawna nie ukrywa swojego krytycznego stosunku do zagranicznych banków, które kontrolują aż 70 proc. sektora bankowego na Węgrzech. Dla Orbana to zdecydowanie za dużo. „Węgry chcą zwiększyć do przynajmniej 50 proc. swój udział we własności sektora bankowego. To bardzo niezdrowa sytuacja, gdy obcokrajowcy posiadają tak znaczny udział w systemie bankowym Węgier. Przy poszanowaniu międzynarodowych umów i stosowanych norm ekonomicznych musimy dążyć do zwiększenia węgierskiej własności w systemie bankowym Węgier„ - argumentował premier Orban. Na fatalne nastroje obcych banków wpływają nie tylko kryzysowe podatki. Pod koniec listopada węgierski regulator ukarał 11 największych banków ogromną karą w wysokości 133 mln zł za stworzenie kartelu. Według regulatora miał on działać na szkodę Węgrów, którzy zaciągnęli kredyty we frankach. Najmocniej ukarane zostały dwa największe banki: węgierski OTP (54 mln zł kary) i austriacki Erste (24 mln zł), a także m.in. włoskie Intesa Sanpaolo i UniCredit.
wyborcza.biz/run