Informacje

morska farma wiatrowa / autor: Baltic Power
morska farma wiatrowa / autor: Baltic Power

PGE Warsztaty off-shore

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 30 czerwca 2021, 16:34

  • 0
  • Powiększ tekst

Morskie farmy wiatrowe off-shore pozostają jedną z najbardziej przyszłościowych technologii energetycznych. Z tego powodu PGE przygotowała specjalne warsztaty dla wykonawców zainteresowanych w uczestniczeniu w budowie największej inwestycji w polskiej części Morza Bałtyckiego.

Warsztaty zorganizowane przez PGE były bardzo ważną inicjatywą, przybliżającą zainteresowanym przedsiębiorcom idee projektu morskich farm wiatrowych, jak również szans, jakie daje to rozwiązanie, tak dla energetyki jak i biznesu. Spotkanie otworzył Ryszard Wasiłek, wiceprezes zarządu PGE ds. operacyjnych, który opisywał wyzwania, ale i plany jakie ma PGE w związku z farmami offshore.

A zainteresowanie materią było ogromne, w spotkaniu brało bowiem udział plisko 500 firm, z czego ponad 400 to byli polscy przedsiębiorcy. Tym bardziej ciekawe były słowa wiceprezesa, który mówił: PGE jest liderem transformacji energetycznej, chcemy być kreatorem możliwości Państwa udziału w tych inicjatywach. Ryszard Wasiłek wskazał, iż  potencjał związany z ewentualnym rozwojem morskich farm wiatrowych jest bardzo duży. „Europa postawiła sobie ambitne plany związane z transformacją energetyczną” - mówił prezes i dodawał: „Mamy stabilne podstawy, mamy możliwości finansowania i chcemy zaangażowania polskich firm - chcemy by udział polskich firm na morzu Bałtyckim był jak największy!” Jak wskazał prezes Wasiłek, obecnie to Wielka Brytania jest europejskim liderem, jeśli chodzi o uzyskiwanie energii z farm wiatrowych offshore. Prezes nie ukrywał, iż liczy na to, że dzięki wysiłkom PGE i polskich firm współpracujących z Grupą PGE uda się nam osiągnąć poziom Wielkiej Brytanii.

Podobnego zdania był Rasmus Errboe, wiceprezes Ørsted, szef na Europę Kontynentalną. Ta duńska firma będzie głównym partnerem PGE przy realizacji projektu morskich farm wiatrowych o mocy 2,5 GW. Jesteśmy na początku wspaniałej współpracy, która będzie świetną okazją dla rozwoju farm wiatrowych - mówił Errboe, dodając: „Na Bałtyku mamy świetne warunki do budowy farm wiatrowych. 90 GW można zainstalować na Bałtyku. Polska będzie jednym z najważniejszych krajów w zakresie farm wiatrowych, mogąc uzyskać moc 20 GW” - wyliczał wiceprezes duńskiej firmy, dodając, iż nasz kraj ma istotne znaczenie dla projektu jak i jego firmy: „Polska to dla nas kluczowy rynek strategiczny. Będziemy zaangażowani we wspólne działania przez długi czas” - mówi Errboe. „Mamy zresztą już doświadczenia we współpracy z polskimi firmami” - podsumował wiceprezes Ørsted.

Offshore to także szansa na rozwój dla polskich portów, które zyskają na nowych możliwościach przeładunkowych dla technologii. Jak opisywała to Monika Morawiecka, prezes zarządu PGE Baltica, program morskich farm wiatrowych jest ambitny i zakrojony bardzo szeroko, ale dający też spore szanse - nie tylko dla energetyki. „Mamy w przygotowaniu już trzy duże farmy wiatrowe na morzu - Baltica 1, 2 i 3” - opisywała prezes Morawiecka, dodając: „Strategia PGE opiera się w dużym stopniu na morskich farmach wiatrowych, będziemy ten projekt rozwijać dalej.”

Z kolei Martin Méchali, starszy dyrektor, szef rozwoju projektów na Europę Kontynentalną, Ørsted, nie krył zadowolenia z możliwości współpracy z PGE i polskimi firmami: Cieszę się, że będziemy pracować w Polsce - dobry początek jest bardzo ważny, a ja sam wierzę w zaangażowany i trwały dialog z dostawcami, którzy są kluczowi dla projektu. Jak dodawał Méchali: „Chcemy uczestniczyć w przejściu do Zielonej Energii w Polsce. Polska może być kluczowym graczem jeśli chodzi o energetykę morską, a PGE może odgrywać ważną rolę także poza granicami waszego kraju. Warto mieć świadomość tych możliwości rozwojowych.”

Reprezentant duńskiej firmy opisywał możliwości jakie stoją przed Polską w materii morskich farm wiatrowych. Choćby w materii wystawiania wykwalifikowanej kadry dla offshore. „Dzięki doświadczeniom z branży stalowej czy górniczej Polska może mieć lepszą pozycję, jeśli chodzi o dostarczanie kadr dla takich projektów” - mówił Méchali, dodając: „Kluczowe jest, aby firmy związane z konserwacją były dostępne w portach, podobnie jeśli chodzi o huty. Te mogą dostarczyć stali do fundamentów podstacji - tu także jest potencjał do współpracy. Także i po etapie budowy pojawiają się nowe potrzeby, stąd współpraca nie jest ograniczona czy krótkotrwała. To raczej otwarcie okna dla dalszej, dłuższej kooperacji.” Zwłaszcza, że możliwości sektora są bardzo duże. „Musimy nie tylko koncentrować się na możliwościach dużych firm ale też otwieraniu opcji dla małych i średnich firm” - podsumował Méchali.

Finałem warsztatów były dwa wystąpienia. W pierwszym Adam Domański, dyrektor Departamentu Zakupów PGE Polskiej Grupy Energetycznej, przedstawił portal zakupowy PGE - kluczowy dla podmiotów współpracujących z Grupą Kapitałową PGE. Strona będzie bardzo wygodnym narzędziem dla wszystkich podmiotów pragnących podejmować współpracę z PGE przy ambitnym programie offshore. Przystępność i wygoda są kluczowe, toteż PGE przygotowując swój portal wykazało się dalekowzrocznością - jak wskazali przecież partnerzy zagraniczni - kooperacja wokół offshore może być długa i owocna.

Z kolei Krzysztof Fuzowski, wiceprezes zarządu ds. operacyjnych, PGE Baltica, opisywał jakie warunki musiałyby spełnić porty, by można było nadać im funkcję instalacyjną. „Wymagania dla takich portów są wysokie, jednak korzyści jakie otrzymują porty - wymierne” - mówił Fuzowski, dodając: PGE zależy na rozbudowie portów właśnie po to, by kwestie serwisowe i instalacyjne znajdywały się ściśle na terenie Polski, dzięki czemu nasz kraj będzie mógł czerpać z offshore wymierne korzyści. Dodał też, że potrzebna będzie flota statków obsługująca morskie farmy wiatrowe - a to z kolei jest szansą nie tylko dla portów, ale i polskich stoczni.

Offshore może trwale odmienić obraz naszej energetyki. PGE, we współpracy z zagranicznym, sprawdzonym partnerem odegra w naszej transformacji energetycznej nieprzeciętną rolę, więcej - może stać się jeszcze istotniejszym podmiotem tego segmentu. Co więcej offshore odmieni nasz kraj nie tylko energetycznie, ale jak wskazano podczas warsztatów - wygeneruje nowe opcje inwestycyjne i możliwości tworzenia miejsc pracy. Będzie to także impuls dla rozwoju wielu firm. Zdecydowanie jest to szansa, z której warto skorzystać.

Arkady Saulski

Powiązane tematy

Komentarze