Puda: Problem ASF dotyka całą Europę, także Niemcy i Danię
Niedługo zostanie ogłoszony plan działań, które mają przywrócić gospodarstwa po ASF do normalnego funkcjonowania, do produkcji trzody chlewnej w Polsce - powiedział w piątek minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Według niego najbardziej zagrożonym ASF krajem, poza Polską, jest Dania
Puda, pytany w piątek na antenie radia Wnet, dlaczego afrykański pomór świń (ASF) sieje spustoszenie w Polsce, odpowiedział: Takie samo spustoszenie sieje np. w Niemczech.
Jak zaznaczył szef resortu rolnictwa, Polska nie jest krajem, w którym ASF najbardziej się rozwija - „ten problem w tej chwili dotyczy już całej Europy”. Według niego najbardziej zagrożonym obecnie krajem, oprócz Polski, wydaje się Dania, „w której również produkcja trzody chlewnej jest na bardzo wysokim poziomie”. „Tam ta wielkotowarowość, te wielkie fermy mają się czego obawiać” - wskazał.
Niedługo zostanie ogłoszony plan działań, które mają przywrócić gospodarstwa po ASF-ie do normalnego funkcjonowania, do hodowli, do produkcji trzody chlewnej w Polsce - zapowiedział minister.
Puda poinformował też, że przygotowywane są rozwiązania, które mają pomagać rodzimym producentom. Takie jak dopłaty do naszych tuczników, do naszych loch utrzymywanych w dobrostanie - wymienił.
Według Pudy cały czas ze wschodu jest parcie wirusa (ASF - PAP) na zachód. Minister zwrócił uwagę, że pierwsze ogniska, które pojawiły się w Niemczech rozprzestrzeniały się bardzo szybko. „Ten wirus nadal w krajach zachodnich rozprzestrzenia się bardzo szybko” - dodał.
Wirus ASF nie stanowi niebezpieczeństwa ani nie jest zaraźliwy dla ludzi oraz innych gatunków zwierząt. Nie przenosi się na ludzi przez spożywanie wieprzowiny, ani przez kontakt z chorymi zwierzętami. Jednak dla świń choroba ta jest zwykle śmiertelna.
PAP/mt
Czytaj też: Niemcy ustawili ogrodzenie przeciwko dzikom na polskiej granicy