Głos na poniedziałek, czyli subiektywne podsumowanie weekendu.
W Polsce, jak się okazuje nie ma już problemu OFE, bo pomimo iż zostaliśmy okradzeni przez sam Sąd Najwyższy, temat jest o wiele mniej nośny niż gender. Po dwóch tygodniach nieustannych „dyskusji” dowiedzieliśmy się, że ten gender jest sterowany przez samego szatana i jest zagrożeniem dla rodziny pana Terlikowskiego. Z drugiej strony wiemy już też, że jest to podobnie jak europeistyka nauka opisująca podstawy powstania świata i funkcjonowania zaszłości ziemskich, bez której współczesna biologia, geografia i fizyka nie istnieją.
W rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego pod sejmem zebrali się oszukani przez państwo na spółkę z krewnymi i znajomymi królika przedsiębiorcy z branży budowlanej. Nie odbył się zaplanowany przemarsz, ale przedsiębiorcy lub wdowy po przedsiębiorcach, spotkali się z przedstawicielami mafii... znaczy władzy i wraz z posłami PiSu zorganizowali krótką konferencję prasową. Ja pragnę przypomnieć, że nie tylko przedstawiciele branży budowlanej są nagminnie przerabiani przez mafiozów, kwestia dotyczy praktycznie każdego segmentu. Warto pamiętać o tym decydując się na prowadzenie firmy w Polsce oraz wspierać poszkodowanych w nierównej walce ze skorumpowaną prokuraturą.
Świat powoli włącza tryb „święta i Nowy Rok” - wszędzie roi się od podsumowań roku i pomysłów na prezent. W co drugim mailu pytają nas, czy mamy już wszystkie prezenty gwiazdkowe i podejrzewam, że zdecydowana większość z nas mruczy pod nosem „wszystkie? Jeszcze żadnego nie kupiłem!”. W kwestiach ekonomicznych przejedziemy się do Azji i na Bliski Wschód, oczywiście nie zapominając o naszym starzejącym się zakątku świata. Zapraszam do podróży!
Pekin – z wizytą na księżycu
Chiński bezzałogowiec wylądował, zupełnie bezwypadkowo na księżycu! Informacja ta jest o tyle przełomowa, że do tej pory na ziemskim satelicie z powodzeniem udało się osiąść tylko maszynom należącym do Amerykanów lub Rosjan. Spokojnie możemy uznać to za symbol przejęcia dominacji gospodarczej przez Państwo Środka. Chińskie urządzenie do lądowania na księżycu podobno nie powstało z naruszeniem praw autorskich, a skonstruowane w celu zbierania próbek tego, co napotka oraz robienia zdjęć. Nie chce być złośliwa, ale zarówno Rosja, jak i Ameryka skończyły swoje podboje kosmosu bankructwem, a jak wiadomo trudno robiąc ciągle to samo spodziewać się innych skutków.
Przy tej historycznej okazji wypowiedział się profesor Ken Pounds, wiodący ekspert od eksploracji kosmosu orzekł, iż w jego odczuciu w przeciągu najbliższych dwóch dekad ludzie zaczną się na stałe osiedlać na księżycu. Opinia profesora jest dość odważna, zważywszy na fakt, iż ciężko określić w jakim to celu ludzie mieli by przenosić się z miejsca, gdzie jest ekspres do kawy, skuter śnieżny i czekolada na jakieś ciemno szare odludzie, gdzie poza kilkoma dziurami w gruncie i kilkoma bezzałogowcami nie ma nic.
Sana'a – pesymizm ekonomiczny i ataki Al Qaedy
W ubiegłą środę jemeńska telewizja pokazała szerokiej publiczności zapiski z monitoringu ministerstwa obrony, które zostało zaatakowane przez terrorystów. Widzowie mieli okazję zapoznać się w jaki sposób członkowie Al Qaedy wpadli w biały dzień do ministerstwa obrony i z zimną krwią zabili 56 pracowników tego urzędu. No cóż, podczas gdy europejskie telewizje wydają miliony na realizację pełnych emocji programów, na Bliskim Wschodzie wyeliminowali zbędne koszty produkcji, co w zasadzie było słusznym, ponieważ najpopularniejsze w Europie programy i tak polegają na zamknięciu ludzi w jednym budynku i pokazywaniu zapisków z monitoringu.
Z drugiej strony nic Jemeńczykom oszczędność nie dała – według opublikowanego w weekend raportu o stanie gospodarki od 2010 eksport ropy spadł o połowę, a oficjalnie 3% PKB zjada korupcja. Strach pomyśleć, ile tak naprawdę. Co jednak najbardziej interesujące – dług tego kraju wynosi tylko 2 miliardy dolarów (PKB ok 58 miliardów dolarów), a i tak Jemeńczycy martwią się, że nazbyt urósł i trzeba zacząć oszczędności oraz poszukiwać nowych możliwości produkcji. To, jakby ktoś się zastanawiał, dlaczego taki Jemen to jedna z najstarszych kolebek cywilizacji.
Gaza, czyli gdzie są nasze 3 bańki
W Unii Europejskiej mamy pieniędzy dużo i na wiele rzeczy. I tak sponsorujemy studentom pół roku chlania w Hiszpanii przy pomocy programu Erazmus, spędy trochę podstarzałej młodzieży dywagującej na temat jak powinny być traktowane poliamoryczne kolektywy lesbijskie przy pomocy Youth in Action, czy też badania naukowe nad prawidłową pielęgnacją paznokci u zachodnio tanzańskich słonic z funduszy ERC. Jak doniósł w sobotę The Telegraph sponsorowaliśmy też urzędników w Gazie w programie Pegase i to nie byle jakich urzędników, bo nie istniejących, a raczej nie pracujących. Otóż, jak wykazał audyt przeprowadzony przez European Court of Auditors od 2007 płacimy regularną pensję dwóm tysiącom urzędników, którzy są na wiecznym stand by tj. gotowi, aby „wrócić do pracy”. Prawie 7. letni wieczny, pełnopłatny urlop. Program Pegasus kosztował nas do tej pory 2.9 miliarda ojro. Napisałabym na czym polegał i jakie są jego cele, ale pomimo silnych chęci nie zrozumiałam.
Ateny – zaleją ich Chińczyki
Od niedawna Grecy mają przejściowe problemy finansowe i w związku z tym rząd postanowił sprzedać lotnisko w Atenach. Kupnem zainteresowana jest firma Friedmann Pacific z Hongkongu, a w dodatku podczas spotkania z greckimi oficjelami zadeklarowali chęć kupna nie tylko ateńskiego portu lotniczego, ale i 37 greckich lotnisk regionalnych. Port Eleftherios Venizelos zbudowany został w 2001 roku po to, aby połączyć Grecję z zachodem na nowe milienium. Połączył i to silnie. Pępowiną finansową najpierw w postaci pożyczek, teraz w postaci bailoutów. Teraz stara matka Europa już wychudzona i anemiczna, dlatego nadchodzi czas odżywionego imperium chińskiego. Na razie trwają kłótnie na ten temat, no ale z pustego to i Salomon nie naleje, a Grek to już na pewno nie, zatem – po raz trzeci, sprzedane! Następne w kolejce są porty regionalne, a po nich? Dworzec kolejowy Ateny Centrum?
Berlin – ministra obronna
Nowym ministrem obrony wielkiej czarno-czerwonej koalicji została Ursula von der Leyen. Jest to pierwsza w historii kobieta na czele Bundeswehry, ale nie tylko to wzbudziło kontrowersje wokół jej postaci. Z wykształcenia fizyk, w pierwszym gabinecie Merkel była ministrem pracy i polityki społecznej, w drugim ministrem ds. rodziny, seniorów, młodych i kobiet, a teraz ma nieomal przywdziać mundur. Nijak się to ze sobą łączy i wielu Niemców uważa, że to jakaś feministyczna ściema. Tak czy siak, życzymy nowej ministerze lepszej kariery niż naszej drugiej kobiecie na stanowisku ministra sportu.
Dublin – nie potrzebują bailoutów
Irlandia jako pierwszy kraj w strefie euro opuści program bailoutów UE-Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Nastroje ekonomiczne są bardzo dobre – od trzech lat gospodarka uległa rekonstrukcji i rozwija się w odpowiednim kierunku. Salwę oklasków i komplementów otrzymał irlandzki minister finansów Michael Noonan.
Życzę Państwu dobrego tygodnia!