TYLKO U NAS
Turek: Propozycja rządu rozwiąże problemy kredytobiorców
Jest to bardzo mocna propozycja, która powinna rozwiązać większość, jeśli nie wszystkie problemy kredytobiorców – ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments w rozmowie z Maksymilianem Wysocki w poniedziałkowym Wywiadzie Gospodarczym w telewizji wPolsce.pl
Co dalej z nieruchomościami? Ostatnie nagłówki o nieruchomościach: „Załamanie sprzedaży”, „Nie ma chętnych na mieszkania”. „Pustki u handlowców, deweloperzy w defensywie” – to tylko niektóre. Słowem: dzieje się na rynku nieruchomości, ale czy coś się zmieni? Czy mieszkania będą w końcu tanieć? Główny analityk HRE Investments niestety studzi zapał tych, którzy liczą na spadki cen nieruchomości. Chwilowy przestój i lukę popytową – jeśli ta w ogóle w dłuższym terminie powstanie – wypełni inna siła rynkowa, która wcześniej nie była tak aktywna na rynku nieruchomości, ale zapach wysokich zysków skutecznie przywiódł je także nad Wisłę. Pisaliśmy o tym niedawno w „Gazecie Bankowej”. Więcej na ten temat w dzisiejszej rozmowie.
W to miejsce wchodzą inwestorzy i to zarówno inwestorzy indywidualni, jak też instytucjonalni, czyli najczęściej duże, zagraniczne fundusze inwestycyjne, które kupują w Polsce nie tylko całe bloki i osiedla, ale i kupują całe firmy deweloperskie i to te z czołówki, które od momentu zakupu przestają budować mieszkania na sprzedaż, a zaczynają budować mieszkania, by tworzyć portfel mieszkań na wynajem dla tego funduszu - ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Czy coś się zmieni? Jak? ZOBACZ CAŁY WYWIAD GOSPODARCZY:
A jak gość Wywiadu Gospodarczego ocenia rządowy program wsparcia dla osób spłacających kredyt hipoteczny?
To jest rozwiązanie, które powinno pomóc kredytobiorcom bardzo mocno i rozwiązać większość ich problemów, jeśli nie wszystkie - ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. - Jest to bardzo mocne rozwiązanie, które będzie bardzo dużo kosztowało banki, więc pośrednio też wszystkich nas, bo wiadomo, że banki będą przerzucały przynajmniej część tych kosztów na klientów. - Mam wrażenie, że jest to bardzo szczodry plan, bardzo szczodry pakiet. Już sam Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, z którego ktoś, kto przeznacza ponad połowę wynagrodzenia na spłatę raty już może nawet teraz skorzystać. Można z niego otrzymać dwa tysiące złotych na spłatę raty przez trzy lata i jest to rozwiązanie w dużej mierze wystarczające na bieżące problemy. A pan premier i rząd zaproponował przecież jeszcze wakacje kredytowe dla wszystkich.
Wg szacunków rządowych, ok. 3 mld zł rocznie mają kosztować banki wakacje kredytowe. Jak wskazuje główny analityk HRE Investments, rząd zakłada, że z jego propozycji skorzysta ok jednej czwartej kredytobiorców, jednak, gdyby zechcieli z niej skorzystać wszyscy, to mogłoby to kosztować banki kilkanaście miliardów złotych rocznie. Jak również zakłada, prawdopodobnie sporą część tego kosztu banki będą chciały przerzucić albo na posiadaczy lokat, albo na posiadaczy zwykłych kont, kart, itd., albo na tych, którzy będą chcieli zaciągać nowe kredyty.
Jak dodaje, choć w projekcie mowa o posiadaczach kredytów hipotecznych złotowych, w uzasadnieniu projektu była również mowa o posiadaczach kredytów we franku szwajcarskim i na to ważne doprecyzowanie nadal czekamy.
Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania całego wywiadu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Gazeta Bankowa”: Czy to koniec globalizacji?
CZYTAJ TEŻ: Glapiński: Sądzę, że jeszcze podniesiemy stopy procentowe