Wywiad gospodarczy

Maksymilian Wysocki i Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments / autor: Fratria
Maksymilian Wysocki i Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments / autor: Fratria

Fundusze sprzątną młodym mieszkania, a żona szukać będzie rolnika

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 kwietnia 2021, 21:06

    Aktualizacja: 19 kwietnia 2021, 21:21

  • Powiększ tekst

Czy inwestorzy „sprzątną” młodym mieszkania i dlaczego dziś już nie „rolnik szuka żony”, tylko „żona szuka rolnika”? Bartosz Turek, główny ekonomista HRE Investments był gościem Maksymiliana Wysockiego w Wywiadzie Gospodarczym w telewizji wPolsce.pl

Już nie rolnik szuka żony, a żona może raczej chcieć szukać rolnika, bo podmiejscy rolnicy są potencjalnymi multimilionerami. Do tego śmiałe plany funduszy inwestycyjnych oraz ich hurtowe zakupy nawet po kilkaset mieszkań na wynajem w jednym rzucie, nie tylko wpływają na jeszcze większy wzrost cen, ale znacząco mogą utrudnić znalezienie młodym własnego lokum. Niektóre media już donosiły np. o braku dwupokojowych mieszkań wśród ofert na rynku pierwotnym w Trójmieście. Jak wygląda aktualna sytuacja i jak może się ona rozwinąć?

Aktualna sytuacja wygląda co najmniej niepokojąco: w pandemii okazało się, że rynek nieruchomości, w tym także ich ceny tylko, mimo chwilowej czkawki tylko przyspieszyły wzrosty. Sytuacja nie byłaby jeszcze tak zła, gdyby nie fakt, że nieruchomości są też jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą formą inwestycji, a przy braku innych, lepszych możliwości lokowania kapitału przez inwestorów tworzy to problem.

Jeżeli spojrzymy na dane z rynku i prognozy, to faktycznie sytuacja może trochę niepokoić, bo faktycznie do 2023 roku same fundusze inwestycyjne, które będą się zajmowały wynajmowaniem mieszkań w Polsce, mają mieć co najmniej 66 tysięcy mieszkań. To odpowiednik, mniej więcej, półrocznej produkcji nowych mieszkań przez deweloperów w Polsce. To spora liczba – ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. - Faktycznie w Polsce jest ten problem, że powstaje za mało mieszkań względem tego, co Polacy chcieliby kupować i to jest powód, dla którego rosną ceny. Oczywiście, jednym z tych elementów są fundusze inwestycyjne, które mieszkania kupują. Całe szczęście nie jest tak, że wykują wszystkie. To są głośne transakcje, w których dochodzi do sprzedaży ponad stu, nawet kilkuset za jednym razem, ale całe szczęście nie jest tak, że wykupują wszystkie mieszkania, które są w ofertach deweloperów – dodaje.

Realizuje się to, o czym pisaliśmy już jakiś czas temu na portalu wGospodarce.pl, czyli fundusze inwestycyjne ruszyły na zakupy na rynku nieruchomości. Zapowiedziały nawet szczegółowy, kilkuletni plan ofensywy na tym rynku, na którym już dziś jest duży problem podaży – dostępności mieszkań w ofercie na rynku pierwotnym. Np. dwupokojowych mieszkań, najpopularniejszych wśród młodych ze względu na cenę, już w Gdańsku niemal już nie ma. Czy mieszkań dla młodych po prostu zabraknie, nawet jeśli będzie ich na nie stać dzięki pomocy rządowej?

Rosnące wynagrodzenia i tanie kredyty powodują, że dziś z pomocą hipoteki można kupić największe mieszkanie w historii. Nawet w stolicy rodzina zarabiająca dwie średnie pensje mogłaby kupić ponad 90 m kw. Ale tyle teoria. W praktyce, jak wiemy, średnia krajowa to mit, a rozstrzał w zarobkach jest ogromny, z dominantą jednak zdecydowanie poniżej średniej krajowej. By dostać kredyt hipoteczny nadal trzeba spełnić wiele warunków, w tym nie tylko dobrze zarabiać na stałej umowie o pracę, nie na własnej działalności, czy umowie o dzieło. Trzeba też uzbierać wkład własny. Spełnienie tych warunków i tak jest już bardzo trudne, czasem niemal niemożliwe. Mieszkania i tak znikają z ofert szybciej nim większość młodych zdąży załatwić formalności.

Główny analityk HRE w rozmowie w telewizji wPolsce.pl dodaje, że nowe plany rządowego wsparcia kwestii mieszkalnictwa są bardzo dobre, w odróżnieniu od flagowego programu z czasów PO, a który - przypomnijmy - wypaczył ceny na rynku.

Rząd już informuje, że w ramach Nowego Ładu Mieszkaniowego będzie działał. Mowa jest o dofinansowaniu partycypacji, jeżeli ktoś nie kupuje na kredyt na własność, tylko chce zostać długoterminowym najemcą w tzw. SIM, potencjalnie też z dojściem do własności. Druga rzecz, która szczególnie mnie cieszy, to obietnica wprowadzenia programu gwarancji kredytowych dla osób, które nie mają wkładu własnego, ale mają zdolność kredytową – mówi Bartosz Turek z HRE. – Moim zdaniem jest to rozwiązanie dobre, które nie powinno aż tak jak program Mieszkanie Dla Młodych wpływać na ceny mieszkań (o kwotę przyznawaną w ramach MDM „do ręki” deweloperzy podnosili cenę mieszkań – red.) a możliwość zaciągnięcia większego kredytu – ocenia.

Żona szuka rolnika, czyli największymi wygranymi podmiejscy rolnicy

Największymi wygranymi całej tej sytuacji są podmiejscy rolnicy, którzy dysponują ziemią, którą mogą sprzedać pod budowę osiedla. Kiedyś też z dnia na dzień mogli stać się milionerami. Różnica dawnych lat z obecnymi jest taka, że dziś mogą stać się z dnia na dzień multimilionerami.

Myślę, że rolnicy już nawet nie są milionerami, ale multimilionerami, jeżeli ich grunt pozwala na to, by postawić tam zabudowę wielorodzinną, a obok już powstały bloki. Tacy rolnicy mogą być multimilionerami nawet, bo bardzo łatwo przeliczyć, że jeżeli w mniejszych miastach grunt kosztuje po tysiąc złotych w przeliczeniu na metr kwadratowy mieszkania, które można na nim zbudować, a w dużych miastach to potrafi być i 2-3 tys. Zł, to bardzo łatwo sobie policzyć, że budując blok mieszkalny taki grunt pod blokiem mieszkalnym może kosztować milion, albo i kilka milionów złotych, a często te grunty pozwalają na zbudowanie więcej niż jednego budynku mieszkalnego. Tacy rolnicy mogą się naprawdę cieszyć, bo takie grunty mogą sprzedać już za naprawdę solidne pieniądze – zaznacza główny analityk HRE Invesments.

ZOBACZ CAŁY WYWIAD GOSPODARCZY:

CZYTAJ TEŻ: Sasin: Gdyby nie działania rządu wzrost cen prądu byłby lawinowy

CZYTAJ TEŻ: Przyszłość OFE rozstrzygnie się we wtorek w Sejmie

CZYTAJ TEŻ: Przebiegły oszust! Wyłudził od sąsiada prawie milion zł

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych