Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Poranny komentarz walutowy – siła euro i dane z Azji

źródło: Mateusz Adamkiewicz, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

  • Opublikowano: 1 kwietnia 2014, 09:17

  • Powiększ tekst

Podczas dzisiejszej sesji poznamy szereg przemysłowych indeksów PMI dla gospodarek europejskich i amerykańskiej. Pierwsze dane już za nami, a indeksy z Chin ponownie pokazują rozbieżność między stanem faktycznym i życzeniami rządu w Pekinie. Kupujący nadal rozdają karty na EURUSD, a złoty pozostaje stabilny.

W nocy mieliśmy kilka istotnych wydarzeń dla rynku walutowego. Przede wszystkim Bank Australii zdecydował o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. RBA nadal widzi poprawę w gospodarce, ale zauważył już, że ostatnie umocnienie dolara australijskiego może ożywieniu szkodzić. Na razie to za mało, aby powstrzymać kupujących, ale jest to pierwszy sygnał ostrzegawczy dla grających na wzrost wartości dolara australijskiego. Drugim ważnym wydarzeniem był odczyt indeksów PMI dla chińskiego przemysłu. Oficjalny indeks rządowy wzrósł do 50,3 pkt., podczas gdy bardziej wiarygodny indeks opracowany przez HSBC spadł do 48 pkt. Jest to odzwierciedlenie obaw rynku o spowolnienie w Chinach. Pakiet stymulacyjny z pewnością jest już w fazie przygotowań, a możliwe kroki to inwestycje w infrastrukturę czy środki mające zwiększyć akcję kredytową chińskich banków. Ostatnim nocnym wydarzeniem był odczyt japońskiego indeksu Tankan, który nieco spadł. Jen nadal jest wyprzedawany, ale wczoraj rynek nie zdołał pokonać ważnego poziomu na 103,50 (USDJPY).

Dzisiejsza sesja to przede wszystkim odczyty indeksów PMI. Indeks dla polskiego przemysłu spadł z 55,1 pkt. do 54 pkt. Jest to kolejny lekko negatywny sygnał z polskiej gospodarki (ostatnio rozczarowały dane o produkcji przemysłowej), jednak na razie nie widać powodów do obaw w dłuższym terminie. Złoty nadal pozostanie stabilny i cały czas powinniśmy obserwować poziomy w okolicach 3,03 zł jeśli chodzi o USDPLN i 4,17 jeśli chodzi o EURPLN. Najważniejsze odczyty dzisiejszej sesji będą danymi finalnymi, dlatego sesja powinna przebiegać stosunkowo spokojnie.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na zachowanie głównej pary walutowej – EURUSD. Wczoraj, podobnie jak w piątek, po niższym odczycie dotyczącym inflacji obserwowaliśmy krótkotrwały spadek kursu, a potem silne odbicie. To oznacza, że w krótkim terminie sytuację kontrolują kupujący i możliwe są dalsze zwyżki.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych