Na giełdzie jednak optymizm
Główne indeksy naszego rynku kontynuują tendencję wzrostową. Wczoraj po dobrym otwarciu, przyszedł czas na krótkie zawahanie i spadek indeksu WIG poniżej poziomu wtorkowego zamknięcia. Dominacja strony podażowej nie trwała jednak długo. Druga odsłona sesji ponownie należała do kupujących. Motorem wzrostu były oczekiwania na wieczorne decyzje amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Wysoka aktywność na spółkach z WIG20
Tradycyjnie już uwaga graczy skupia się przede wszystkim na spółkach największej kapitalizacji. Wczoraj obroty na całym rynku wyniosły niespełna 938 mln zł, z tego blisko 800 mln zł przypadło na blue chips. Spośród największych spółek naszego rynku gros obrotu przypadło miedziowemu kombinatowi. Akcje KGHM zyskały 1,73% i ustanowiły nowe długoterminowe maksimum przy aktywności graczy wynoszącej aż 190 mln zł. Spośród dużych spółek kolejny dzień wyróżnił się również kurs TVN (wzrost o 5,63%). Po drugiej stronie znalazła się paliwówka, korygując ostatnie wzrosty. W obecnej chwili dla kontynuacji wzrostów potrzebny jest nowy lider aprecjacji. Rolę tą może spełnić np. sektor bankowy, który na przełomie okresu październik – listopad poddany został korekcie spadkowej. W kalendarzu makro na dzień dzisiejszy najważniejszą pozycję stanowi publikacja inflacji w naszym kraju za listopad. Prognozuje się spadek rocznego wskaźnika cen do poziomu 2,9%, z 3,4% w październiku.
Amerykanie bez entuzjazmu przyjęli decyzję FEDu
Raczej negatywny przebieg miały wczorajsze notowania na Wall Street. Po umiarkowanie dobrym otwarciu, optymizm zastąpiony został wyczekiwaniem. Indeksy krążyły w okolicy poziomu wtorkowego zamknięcia. Tuż za półmetkiem nastąpiła wprawdzie próba kontynuacji głównej tendencji wzrostowej, jednak szybko na rynku pojawili się sprzedający spychając indeks Dow Jones i Nasdaq w obszar ujemnego terytorium. Jedynie indeksowi S&P500 udało się zachować symboliczny wzrost o 0,04%.
Operacja Twist zastąpiona skupem obligacji
Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami podczas wczorajszego posiedzenia FED uchwalił dodatkowy skup obligacji skarbowych wartych 45 mld USD miesięcznie. Również zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały na historycznie niskich poziomach, a Rezerwa zapewniła, iż taki stan rzeczy utrzyma się, aż do momentu spadku stopy bezrobocia poniżej poziomu 6,5%. Inwestorom natomiast z pewnością nie mogła się spodobać decyzja o obniżeniu prognoz wzrostu amerykańskiej gospodarki w tym i przyszłym roku. Obecnie zakłada się, że PKB w USA w tym roku wyniesie 1,8%, wcześniej szacowano 2,0% (są to dolne granice przedziału). Z kolei w 2013 r. spodziewany jest wzrost wynoszący 2,3% (poprzednio szacowano 2,5%). Inflacja przez najbliższe trzy lata ma nie przekroczyć 2,0%. W projekcji na 2015 r. oczekuje się ponadto spadku stopy bezrobocia do poziomu 6,5%.