Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Wyraźna korekta w segmencie mid i small caps

źródło: ING Securities

  • Opublikowano: 13 czerwca 2014, 09:45

  • Powiększ tekst

Przebieg czwartkowej sesji na GPW rozczarował posiadaczy akcji. Warszawski parkiet w dniu wczorajszym zaprezentował się słabiej od rynków akcji Europy Zachodniej. Niedyspozycja kupujących widoczna była od pierwszych minut sesji, a na szczególne negatywne wyróżnienie zasługują małe i średnie spółki, na których gracze postanowili zrealizować zyski z trwającej równo miesiąc tendencji wzrostowej.

Wsparcie na WIG20 trzyma, ale jest niebezpiecznie

Drugi dzień z rzędu strona podażowa szczególnie upodobała sobie akcje sektora bankowego. Podczas, gdy kursy walorów największych instytucji (PKO BP i Pekao S.A.) zostały podciągnięte w górę w końcówce sesji, w dniu wczorajszym mocno ucierpiały średnie banki. Dla przykładu kurs BZ WBK obniżył się o 1,83%, natomiast mBanku o blisko 3%. Ze wstępnej analizy ukształtowania notowań akcji średnich banków wynika, iż zdecydowanie wzrosło prawdopodobieństwo kontynuacji słabej koniunktury z okresu marzec-kwiecień br. Po drugiej stronie wciąż relatywnie silnie prezentuje się PZU. Wczoraj notowania ubezpieczyciela zamknęły się na nowym maksimum cenowym, a kupujący wciąż w zanadrzu posiadają wrześniowy termin przyznania prawa do wysokiej dywidendy. Jeśli chodzi o sytuację techniczną indeksu WIG20, to kontynuacją dwudniowego osłabienie sprowadziła barometr największych spółek w obszar istotnego wsparcia 2.470-2.480 pkt. Więcej miejsca do dalszych zniżek już nie ma. Również mniej więcej w okolicach poziomu 2.470 pkt. przebiega linia trendu wzrostowego łącząca dołki z 16 maja i 4 czerwca br. Teraz rynkowi potrzebny jest sektor, który wziąłby na barki ciężar liderowania następnej fali aprecjacji. Trudno jednak na tą chwilę znaleźć segment rynku, który mógłby dobrze spełnić to zadanie. Patrząc bowiem na perspektywy notowań np. spółek surowcowych, trudno o większy optymizm. W przypadku np. KGHM, dalsze zwyżki komplikują znajdujące się pod presją od kilku dni notowania miedzi. Obecnie kurs lubińskiej spółki znajduje się w fazie krótkoterminowej korekty spadkowej. Realne jest dalsze obsunięcie kursu w okolice 118,0 zł. Sytuacja posiadaczy akcji pogorszy się natomiast w scenariuszu przełamania tego ważnego technicznego wsparcia. W odniesieniu natomiast do sektora paliwowego uwagę zwraca mierne zachowanie kursu PKN Orlen. Wczoraj notowania płockiego koncernu straciły na wartości 1,35% uznając wyższość lokalnego oporu przy poziome 42,0 zł. W szerszym zakresie przeważają negatywne średnioterminowe tendencje zapoczątkowane w drugiej połowie kwietnia br.

Dobre dane ze strefy euro pomogły wczoraj DAXowi

Kluczowa publikacja makro opisująca koniunkturę na Starym Kontynencie dotyczyła wczoraj produkcji przemysłowej. W kwietniu dominowały korzystne tendencje, co obrazuje wzrost produkcji o 1,4% r/r (prognozowano 0,9%). Dane te z pewnością pomogły wczoraj indeksowi DAX praktycznie przez cały dzień utrzymać się w fazie konsolidacji. Rynek nie odważył się na kolejną próbę ataku na psychologiczny poziom 10,0 tys. pkt., a w końcówce notowań przeważyły negatywne tendencje związane ze słabym startem Wall Street.

Na Wall Street przecena po rozczarowujących danych

Powodów do zadowolenia nie mają natomiast inwestorzy zza Oceanu. Losy czwartkowej sesji w znacznej mierze rozstrzygnęły się przed rozpoczęciem notowań. Przed startem sesji publikowana była bowiem dynamika sprzedaży detalicznej. W maju popyt konsumentów osłabł, co obrazuje wzrost sprzedaży tylko o 0,3% m/m (szacowano 0,6%) i o 0,1% bez sprzedaży samochodów. W reakcji na te publikacje indeks Dow Jones kontynuował krótkoterminowe zniżki, tym razem tracąc 0,65%. Przecena tym razem dotknęła również spółki segmentu technologicznego spychając w dół indeks Nasdaq o 0,79%.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.