Przełamanie prawidłowości ostatnich lat?
Rynki europejskie kończyły dobry finalnie sierpień w sposób bardzo spokojny, stopami zwrotu od -0,04% (FTSE100) do 0,53% (FTSE MiB). Spadki kontynuował natomiast kurs EURUSD, który naruszył poziom 1,1050. Nie jest to zaskakujące, wrześniowa sezonowość jest bardzo pozytywna dla dolara, a sierpniowego ruchu na amerykańskiej walucie trudno nie traktować w kategoriach przestrzelenia, finalny bilans najważniejszej pary walutowej świata to i tak +2,09%.
WIG20 wzrósł w piątek o 0,38%, mWIG40 o 0,83%, a sWIG80 o 0,59%. Mimo złego początku sierpień był w ujęciu relatywnym znacznie lepszym miesiącem dla GPW niż lipiec, spadek WIG20 o 0,39% jest marginalny. W piątek spadały tylko cztery spółki głównego indeksu (Pepco, Alior, Dino, PZU), ale brakowało wyraźniejszych liderów – największe pozytywne kontrybucje wnosiły KGHM i Orlen, drożejąco odpowiednio o dość skromne 1,39% oraz 0,64%. Najlepiej zachowujące się Kęty rosły o 2,24%. W mWIG40 przeszło pięcioprocentowe wzrosty notowały natomiast ABPL i Mobruk, a motorami silniejszej zwyżki były ING (+3,14%) i Enea (+3,12%).
Przez zdecydowaną większość handlu wydawało się, że sesja w USA będzie miała lekko korekcyjny charakter, ale fala popytu w końcówce przesądziła o wzroście S&P500 o 1,01%, a NASDAQ o 1,13%. Szeroki rynek jest już o włos od rekordów, DJIA notowało je drugi dzień z rzędu. W piątek o 9,49% drożał Intel, o 3,80% Tesla, o 3,71% Amazon, świetnie zachowywał się sektor półprzewodników i Eli Lilly (+2,11%). Jak wspominaliśmy w poprzednich komentarzach, wrześniowa sezonowość nie oznacza, że początek miesiąca nie przyniesie dalszych zwyżek – przemawiają za tym systemowe napływy z buybacków i CTAs. Przy obecnym poziomie wycen przełamanie prawidłowości ostatnich lat (od 2020 r. systematycznie notowane są w tym miesiącu silne spadki) będzie jednak trudne, kluczowe będą ostatnie dwa tygodnie kwartału.
W godzinach porannych spadają w większości rynki azjatyckie, szczególnie źle wygląda Hong Kong. Dane PMI z weekendu są mieszane, ale nastroje psują straty wykazywane za pierwsze półrocze przez kluczowych deweloperów. Władze cały czas wydają się unikać jakichkolwiek większych działań, pozostając w trybie reakcji. Poniedziałkowa sesja powinna rozpocząć się neutralnie i z uwagi na Święto Pracy w USA przebiegać nadzwyczaj spokojnie. Powrót do większej aktywności nastąpi zapewne już jutro wraz z publikacją wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion