Analizy

Koniec tygodnia może przynieść spadki notowań. Inwestorzy czekają na piątkowy raport z rynku pracy USA / autor: Pixabay
Koniec tygodnia może przynieść spadki notowań. Inwestorzy czekają na piątkowy raport z rynku pracy USA / autor: Pixabay

Nerwowa końcówka tygodnia

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 5 września 2024, 10:28

  • Powiększ tekst

Najciekawsza powinna być dziś druga część sesji giełdowej, po publikacji wskaźnika ISM dla amerykańskiego sektora usługowego i tygodniowych statystyk wniosków o zasiłek. O 15:00 wystąpi prezes NBP.

Europejscy i polscy inwestorzy rozpoczynali środową sesję mocno przestraszeni, ale w trakcie dnia sytuacja ulegała niewielkiej, choć systematycznej poprawie. Nie dotyczyła ona wszystkich indeksów, ale w górę przesuwały się np. FTSE100 (-0,35 proc.) czy FTSE MiB (-0,54 proc.), powyżej poziomów otwarcia zamykał się również IBEX (-0,58 proc.). Na DAX (-0,83 proc.), Stoxx 600 (-0,97 proc.) i CAC40 (-0,98 proc.) przez całą sesję działo się niewiele. Najważniejszym punktem dnia były dane JOLTS z amerykańskiego rynku pracy – liczba wakatów spadła ze zrewidowanych w dół 7,91 mln do 7,67 mln, co przy prognozach na poziomie 8,09 mln jest odczytem bardzo słabym. Rynek akcji nie wiedział jak zareagować, ale rentowności amerykańskich obligacji skarbowych spadły do okolic 3,77 proc., a kurs EURUSD przekroczył chwilowo 1,1090. Presja na Fed rośnie, obecne wyceny prawdopodobieństwa obniżki o 50 pb we wrześniu stają się zbliżone do tych, że cykl rozpocznie się od cięcia o 25 pb. W naszej ocenie szansa na większą skalę ruch na stopach są znacznie niższe, nie wydarzyło się na razie nic, co uzasadniałoby gwałtowne działania.

WIG20 spadł wczoraj o 0,26 proc., mWIG40 o 0,21 proc., a sWIG80 o 0,49 proc. Biorąc pod uwagę procentową przecenę głównego indeksu na początku dnia, jest to bardzo przyzwoity wynik. O 2,44 proc. drożał KGHM, na plusie zamykało się także PKO (0,41 proc.), a przeceny największych spółek były niewielkie – LPP traciło 1,65 proc., a Orlen 1,18 proc., w pozostałych przypadkach (PZU, Santander, Dino, Pekao, Allegro) nie przekraczały procenta. W drugim szeregu potężnym obciążeniem było XTB (-8,50 proc.), które w typowy sposób zareagowało na informacje o ABB (spadek ceny do poziomu z księgi popytu), spadało również CCC (-1,20 proc.), ale częściowo równoważyły ich wpływ Millenium (+2,67 proc.), Benefit (+1,92 proc.) i InterCars (+1,37 proc.).

S&P500 spadło w środę o 0,16 proc., a NASDAQ o 0,30 proc., co jest wynikiem lepszym niż wskazywany rano przez kontrakty futures, ale pozostawiającym lekki niedosyt, bo w pierwszej fazie dnia oba indeksy znalazły się przynajmniej częściowo na plusach. O 4,18 proc. drożała Tesla, o 2,87 proc. AMD, delikatnie odreagowała wtorkowe spadki część sektora półprzewodnikowego, ale Super Micro Computer tracił 4,14 proc., Intel 3,33 proc., a nVIDIA 1,66 proc.. Wsparciem nie było FAAMG – Amazon spadał o 1,66 proc., Apple o 0,86 proc., na małym plusie zamykała się tylko Meta.

W godzinach porannych spada większość indeksów azjatyckich, procentową przecenę notuje Nikkei, notowania na europejskie i amerykańskie indeksy znajdują się na niewielkich minusach. Sesja w Polsce i Europie rozpocznie się zapewne od lekkich spadków. Najciekawsza powinna być jej dalsza część, po publikacji wskaźnika ISM dla amerykańskiego sektora usługowego i tygodniowych statystyk wniosków o zasiłek. O 15:00 wystąpi prezes NBP. Spodziewamy się nerwowej, chaotycznej końcówki tygodnia, obawiając się, że może ona mieć spadkowy charakter niezależnie od dzisiejszych danych i jutrzejszego raportu z amerykańskiego rynku pracy.

Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych