Analizy

EBC / autor: Pexels/Pixabay
EBC / autor: Pexels/Pixabay

EBC ma o czym myśleć

Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak

Analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 23 września 2024, 16:26

    Aktualizacja: 23 września 2024, 16:26

  • Powiększ tekst

Główna para walutowa świata zawraca po słabych danych PMI ze strefy euro. Niepewność po mocniejszym cięciu stóp przez Fed ciągle wisi w powietrzu. Krajowa waluta nieco słabsza wraz ze spadkiem EUR/USD.

Bez optymizmu po danych

Wydarzeniem dnia jest publikacja odczytów PMI dla krajów strefy euro, zarówno z sektora przemysłu, jak i usług. I trzeba przyznać, że na całej linii, poza drobnymi wyjątkami, widać rozczarowanie wynikami, co może sugerować pogorszenie gospodarcze na naszym kontynencie. Choćby odczyt PMI dla przemysłu w przypadku Niemiec schodzi jeszcze niżej, do poziomu 40,3 pkt z wyniku 42,4 pkt z poprzedniego miesiąca. Również sytuacja w usługach naszego zachodniego sąsiada nie nastraja optymistycznie. Wynik 50,6 pkt to pogorszenie sytuacji sprzed miesiąca i tym samym zbliżamy się niebezpiecznie do poziomu 50 pkt, oddzielającego wzrost od recesji. Największe rozczarowanie to nagła zapaść w usługach we Francji, gdzie analitycy oczekiwali 55 pkt, a publikacja pokazała raptem 48,3 pkt. Pogłębiające się problemy gospodarcze krajów strefy euro nie idą w parze z podejściem EBC do stóp procentowych. Bank centralny deklarował jeszcze kilka dni temu, że cięcia kosztu pieniądza będę odbywać się nieregularnie, co jakiś czas w odniesieniu do danych, co rynek odebrał jako: raz na kwartał. Patrząc na dzisiejsze dane widać, że to może być za mało, by uniknąć recesji.

Dlaczego tak?

Ciągle w głowach inwestorów panuje niepewność co do przyczyn nagłego cięcia stóp przez Fed. W teorii kondycję gospodarki amerykańskiej można oceniać pozytywnie i tak naprawdę brakowało sygnałów przemawiających za tym, że recesja nadchodzi i trzeba działać „na ostro”. A właśnie tak należy odbierać ruch o 50 pkt bazowych na ostatnim posiedzeniu. Trzeba tutaj dodać, w jak różnym położeniu są gospodarki USA i strefy euro. Mimo tego Fed zdecydował się na taki ruch. Może to zasiać w głowach inwestorów myśl: a może o wszystkim nie wiemy i jest dużo gorzej niż pokazują dane? Wyznacznikiem sensowności tego ruchu Fed może być odczyt inflacji PCE w piątek i brak odbicia w górę. EUR/USD tydzień zaczyna spadkiem, ale wydaje się, że jest to słabość euro po negatywnych danych PMI.

PLN w defensywie

Ruch w dół na głównej parze walutowej świata wpływa niekorzystnie na notowania PLN. Krajowa waluta do euro traci co prawda niewiele, raptem 0,15%, jednak do USD/PLN jest to już 0,5% i ruch w okolice 3,85. Bez wpływu na notowania PLN okazała się decyzja Moody’s w sprawie ratingu dla Polski, który ostatecznie pozostał na tym samym poziomie Część analityków zakładało scenariusz pogorszenia perspektyw naszej oceny kredytowej w związku z rosnącym deficytem planowanym w kolejnym roku budżetowym. Dzisiaj poznaliśmy też odczyt sprzedaży detalicznej za sierpień, a wynik okazał się nieco gorszy niż oczekiwania analityków (3,2% vs 3,4%). W kalendarium 23.09 są także odczyty PMI dla USA, niemniej jednak nie są one tak ważne, gdyż zwyczajowo dużo większą wagę pokłada się do ISM.

Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych