
Spotkanie USA-Rosja w Rijadzie
Pod nieobecność Amerykanów rynki europejskie kontynuowały w poniedziałek hossę. Główne indeksy zyskały od 0,13% (CAC40) do 1,26% (DAX). Wydaje się, że powód optymizmu wydaje się ten sam, wiara w szybkie zawieszenie broni w Ukrainie. Przedstawiciele USA i Rosji spotkają się dziś w Rijadzie, by dyskutować o zakończeniu wojny na Ukrainie, nie przejmując się brakiem udziału w rozmowach przedstawicieli Ukrainy ani UE. W spotkaniu wezmą najwyżsi dygnitarze obu stron pomijając prezydentów – Marco Rubio, Mike Waltz i Steve Witkoff po stronie Amerykanów, Sergei Ławrow i Yuri Ushakov po stronie Rosji.
WIG20 wzrósł w poniedziałek o 0,82%, mWIG50 o 0,50%, a sWIG80 o 0,70%. Główny indeks ponownie stanie dziś przed szansą na przełamanie 2600 pkt. Wczoraj najsilniej wspierały go PZU (+1,72%) i Orlen (+1,13%), korygowało się natomiast PKO (-0,06%). O 7,41% drożały walory JSW. Wśród średnich spółek wyróżniały się Żabka (+3,03%) i ING (+2,41%), co najmniej czteroprocentowe wzrosty notowano na Autopartner, 11Bit i Bogdance.
Sesja w Azji ma mieszany przebieg, rosną giełdy w Hong Kongu i Tokio, spadają w Szanghaju i Bombaju. Lekko umacnia się dolar, na co wpływ mają wczorajsze wypowiedzi C. Wallera z FOMC, który zapowiedział, że oczekuje progresu w danych inflacyjnych zanim rozważy obniżki stóp. W trakcie dnia poznamy sporo umiarkowanie istotnych danych, przede wszystkim niemiecki ZEW. Kontrakty futures sugerują, że na początku dnia zostanie w Europie podjęta próba kontynuacji wczorajszych wzrostów, w której udział powinna wziąć także Polska.