Analizy
Dane z rynku pracy USA okazały się bardzo bliskie przewidywań / autor: Pixabay
Dane z rynku pracy USA okazały się bardzo bliskie przewidywań / autor: Pixabay

Stany Zjednoczone nie zaskoczyły

Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

główny analityk w InternetowyKantor.pl

  • Opublikowano: 9 czerwca 2025, 14:17

  • Powiększ tekst

Piątek był dniem odczytów z rynków pracy w Ameryce Północnej. Zarówno dane z USA, jak i Kanady były bliskie oczekiwań, z lekkimi, pozytywnymi niespodziankami. W tle Indie obniżyły stopę procentową z 6 proc. na 5,5 proc.

Dane z amerykańskiego rynku pracy

Jak to zawsze bywa w przypadku odczytów z rynku pracy, piątkowe dane zza oceanu zapowiadały się na bardzo interesujące. W tym miesiącu jednak analitycy bardzo dobrze przewidzieli to, co się stanie. Spodziewali się bezrobocia na 4,2 proc. i tyle właśnie zobaczyliśmy. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym miała wynosić 130 tysięcy etatów. Faktycznie utworzono 9 tysięcy więcej. W sektorze prywatnym różnica była większa – wobec oczekiwanych 120 tysięcy otrzymaliśmy 140 tysięcy. W tych danych jednak różnica 9 i 20 tysięcy to niemal trafienie w prognozę. To właśnie to było powodem tylko delikatnego umocnienia amerykańskiej waluty na rynku.

Dane z Kanady

Równolegle z danymi z amerykańskiego rynku pracy poznaliśmy te same z Kanady. Tam również obyło się bez rewolucji. Bezrobocie zgodnie z oczekiwaniami wzrosło do poziomu 7 proc. Wbrew prognozom nie ubyło jednak 12 tysięcy miejsc pracy, a przybyło 8,8 tysiąca. W przypadku Kanady – ze względu na znacznie mniejszą ilość obywateli – taka różnica jest jednak znacznie istotniejsza niż dla USA. Jest też jeszcze jedna ważna i korzystna informacja dla tego kraju. Ubyło niemal 50 tysięcy miejsc pracy na część etatu, za to miejsca te z nawiązką przybyły na pełen etat. Dolar kanadyjski, podobnie jak amerykański, szedł po tych danych lekko w górę. Dobre dane o miejscach pracy okazały się bowiem istotniejsze niż wzrost stopy bezrobocia.

Indie tną stopy

W piątek w Indiach doszło do większej od przypuszczeń obniżki stóp procentowych. Rynek oczekiwał przejścia z 6 proc. na 5,75 proc. Decyzja banku centralnego spowodowała jednak, że nowy poziom wynosi 5,5 proc. Kraj ten jest obecnie w dobrym miejscu do cięć. Po szczycie inflacji na poziomie 6,21 proc. w październiku, w wyniku sześciu kolejnych spadkowych miesięcy jest na poziomie 3,16 proc. W rezultacie, nawet po silniejszej obniżce mamy obecnie realne stopy procentowe powyżej 2 proc. Pozostaje miejsce na dalsze cięcia. Trzeba jednak pamiętać, że tamtejsi decydenci są bardziej zachowawczy niż europejscy. W pandemii wskaźniki wynosiły 4 proc., a nie blisko 0 proc. jak na Zachodzie. M.in. z tego też powodu inflacja w ciągu ostatniej dekady nie przekroczyła tam ani razu 8 proc. Z drugiej strony część analityków przewiduje, że obecny cykl obniżek może być dodatkowo wzmocniony przez ryzyko wojny handlowej prowadzonej przez USA. Indyjska rupia przyjęła piątkową decyzję naprawdę spokojnie.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych