
Trzecie zamknięcie rządu USA za prezydentury Trumpa
Głównym powodem schłodzenia nastrojów na rynkach jest rozpoczynający się w USA government shutdown, pierwszy od przełomu 2018 i 2019 roku. Powodem impasu w negocjacjach pomiędzy Demokratami a Republikanami pozostaje subsydiowanie opieki zdrowotnej.
Rynki europejskie otwierały się we wtorek na minusach, ale w dużej części zdołały je zlikwidować do południa, a później kontynuowały marsz w górę, by znacząco przyspieszyć w końcowej fazie sesji i zamknąć się wzrostami od 0,19 proc. (CAC40) do 1,04 proc. (IBEX). Dobrze wyglądała technologia, wiedziona w górę przez SAP (+1,04 proc.) i ochrona zdrowia, której liderami były szwajcarskie Roche (+1,48 proc.) i Novartis (+1,08 proc.). Kurs EURUSD nie miał wyraźnego kierunku, ale wszystko dziś wskazuje, że za sprawą government shutdown w USA powróci powyżej 1,18. Po gwałtownych porannych wzrostach złoto i srebro napotkały silną falę podaży, pierwszy z kruszców na chwilę powrócił poniżej 3800 $/ou, ale dziś rano znów powrócił do okolic szczytów. Niewiele wskazuje, by potężny trend wzrostowy miał się teraz zatrzymać na dłużej niż chwilę (okres obchodów Złotego Tygodnia w Chinach bywał problematyczny dla metali szlachetnych).
WIG20 spadł we wtorek o 0,17 proc., mWIG40 o 0,07 proc., a sWIG80 o 0,15 proc. Tabela głównego indeksu wyglądała nieco lepiej niż sugeruje taki wynik, ale bardzo silnym balastem był Orlen (-1,99 proc.). Największe pozytywne kontrybucje wnosiły Dino (+1,89 proc.) i Żabka (+2,49 proc.). Pozytywnie zaskoczył wstępny odczyt inflacji CPI (2,9 proc. r/r), która utrzymała się na niezmienionym poziomie. Przestrzeń do obniżek stóp w Polsce staje się coraz wyraźniejsza.
S&P500 wzrosło wczoraj o 0,41 proc., a NASDAQ o 0,30 proc.. Technologia zyskiwała 0,86 proc., ale absolutnym liderem zwyżek była ochrona zdrowia (+2,45 proc.). Sektor windowało w górę przede wszystkim Eli Lilly (+5,02 proc.) na fali doniesień o możliwym porozumieniu pomiędzy spółkami farmaceutycznymi a Białym Domem w sprawie cen leków. Wśród największych spółek najlepiej wyglądała nVIDIA (+2,60 proc.). Rynek wciąż nie przejmuje się żadnymi danymi, wczoraj zlekceważył spadek CB Consumer Confidence z 97,8 pkt. do 94,2 pkt., najniższego poziomu od kwietnia.
W godzinach porannych pod nieobecność giełd chińskich Nikkei traci około 1 proc., kontrakty futures na indeksy amerykańskie notują około półprocentowe straty, sesja w Europie też prawdopodobnie rozpocznie się na minusach. Głównym powodem schłodzenia nastrojów jest rozpoczynający się w usa government shutdown, pierwszy od przełomu 2018 i 2019 roku. Powodem impasu w negocjacjach pomiędzy Demokratami a Republikanami pozostaje subsydiowanie opieki zdrowotnej, ale rynek niepokoi przede wszystkim wypowiedź prezydenta Trumpa, że jego administracja może wykorzystać proces, by dokonać masowych zwolnień części ze 750 tys. pracowników, którzy przechodzą na przymusowe urlopy. Z perspektywy statystycznej okresy zamknięcia administracji rządowej nie niosą jednoznacznych konsekwencji rynkowych – przeciętna stopa zwrotu z S&P500 w ich trakcie była bliska zeru, a podczas ostatniego, pięciotygodniowego epizodu indeks wręcz wzrósł o 10,3 proc.. Sytuacja w okresie poprzedzającym zdarzenie była jednak wówczas zupełnie inna – na koniec bardzo słabego roku 2018 r. indeksy stały na granicy bessy i były skrajnie wyprzedane.
Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.