Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Waluty surowcowe pikują

źródło: John J Hardy, Saxo Bank

  • Opublikowano: 24 września 2014, 13:06

  • Powiększ tekst

Słabnące waluty surowcowe są dzisiaj najbardziej wyrazistym elementem na rynku, gdyż po wątłej próbie podjęcia zwyżki dolar australijski, a także zwłaszcza kanadyjski i nowozelandzki, wczoraj znów ostro traciły na wartości. Na NZD/USD udało się nawet dojść do nowego minimum w tym roku, w pobliżu obszaru 0,8050, a dalsze spadki mogą otworzyć drogę do testu minimów poniżej 0,7700.

Koncentracja inwestorów na osłabieniu walut surowcowych jest zjawiskiem stosunkowo nowym, gdyż wcześniej rynek myślał raczej o słabym euro oraz następstwach, jakie dla strategii carry trade będzie miało luzowanie polityki przez Europejski Bank Centralny. To z kolei pociągnęło za sobą kumulowanie się finansowanych wspólną walutą transakcji w relacji do AUD i szczególnie NZD. Oznacza to, że dolary te mają jeszcze przestrzeń do dalszych spadków w relacji do innych walut, gdyż inwestorzy zajmujący pozycje spekulacyjne zostali zaskoczeni.

EUR/AUD

Dolar australijski i inne waluty surowcowe straciły na wartości w relacji do szerszego rynku. Jeśli niedawne osłabienie apetytu na ryzyko utrzyma się, to para taka jak np. EUR/AUD może zyskać jeszcze dużo, gdyż obecna sytuacja może doprowadzić do dalszego zamykania pozycji w ramach strategii carry trade, finansowanych w euro.

Kolejnym sprawdzianem dla tej pary jest dzisiejsza publikacja indeksu IFO dla Niemiec, a następnie w nocy wystąpienie szefa Reserve Bank of Australia Glenna Stevensa. Zwróćcie uwagę, że od maja bieżącego roku rejon 1,4570 jest ważnym poziomem, natomiast 200-dniowa średnia krocząca powoli schodzi do poziomu 1,4750.

Co dalej?

W nocy w Australii wystąpi Stevens z RBA. Niektórzy przewidują, że bank może podjąć bardziej agresywne działania odnośnie do regulacji makroostrożnościowych, by ograniczyć przesadny rozrost bańki na australijskim rynku nieruchomości. W przemówieniu Stevens może wyraziściej nawiązać do takich oczekiwań.

W nocy australijski bank centralny opublikował półroczny przegląd stabilności systemu finansowego, w którym wyraził obawę, że rynek nieruchomości oraz rynek kredytów hipotecznych „tracą równowagę”. Jak napisałem niedawno, w chwili obecnej sektor finansowy Australii przyciąga wiele uwagi; w nocy duże australijskie banki znów miały nieciekawą sesję (chociaż może to być jedynie efekt przeniesienia kiepskich nastrojów z wczorajszej słabej sesji w Nowym Jorku).

Walutom surowcowym nie sprzyja również ogólna koncentracja uwagi na spadkach cen surowców, zwłaszcza ze względu na ekspozycję na Chiny, które próbują zmienić swoją hierarchię priorytetów, odchodząc od bezmyślnego inwestowania w rozbudowę infrastruktury i budowanie nieruchomości.

W parach krzyżowych jena takich jak USD/JPY i EUR/JPY po chwilowym spadku poniżej ważnych krótkoterminowych poziomów wsparcia wczoraj nastąpiło odbicie. Jednak zwyżka straciła impet wobec słabnącego apetytu na ryzyko i przekazanego w nocy stwierdzenia japońskiego premiera Shinzo Abego, że będzie on uważnie obserwował wpływ słabszego JPY na gospodarkę regionów.

Wydaje się zatem, że po zejściu EUR/JPY z powrotem ku wczorajszym minimom kierunek notowań nadal jest niepewny. Jeśli USD/JPY nie da rady wybić się ponad dzienny piwot (ok. 108,70), być może czeka nas korekta do niższych poziomów docelowych w ramach konsolidacji, tj. do 107,50 lub nawet 106,40, jeśli nastroje na rynkach aktywów nadal będą pesymistyczne.

EUR/USD

Wczoraj na wykresie pojawiła się interesująca świeca, oznaczająca zmianę kierunku notowań na spadkowy. Czy doprowadzi to do bardzo wyczekiwanego testu kluczowego wsparcia z 2013 r. na granicy przedziału, tj. 1,2750?

Główne wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

• Niemcy – wyniki sondażu IFO nt. nastrojów przedsiębiorców we wrześniu (08:00) • Stany Zjednoczone – sprzedaż nowych domów w sierpniu (14:00) • Stany Zjednoczone - przemówienie Mester, członkini FOMC z prawem głosu (16:15) • Australia – przemówienie Stevensa z RBA (02:30)

John J Hardy, Saxo Bank

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych