Złoty wyceni postawę RPP
W najbliższych dniach na wycenę polskiej waluty będą wpływać decyzje RPP i Europejskiego Banku Centralnego oraz komentarze odnośnie przyszłego kształtu polityki monetarnej i perspektyw gospodarczych.
W środę inwestorzy będą z niecierpliwością czekać na oficjalny komunikat Rady Polityki Pieniężnej, dotyczący wysokości stóp procentowych(dzień później w centrum uwagi będzie EBC). Najbardziej oczekiwanym posunięciem będzie prawdopodobnie decyzja o obniżce o 25pb, chociaż głos Marka Belki za obniżką o 50pb w listopadzie i łagodzenie postawy jastrzębi w ostatnim miesiącu podniosły nieco prawdopodobieństwo większego cięcia. Niemniej obniżka 25pb jest scenariuszem bazowym, zważywszy na fakt, że RPP podejmuje raczej bardziej standardowe kroki. Tym samym, sama decyzja nie powinna wywołać specjalnego poruszenia na rynku walutowym, ponieważ ten krok został uwzględniony już w cenie.
Ważniejszym elementem posiedzenia będzie z kolei komunikat na konferencji odnośnie posiedzenia w lutym oraz kwestia retoryki, jaką przyjmie Rada w komunikacie uzasadniającym decyzję. Uwzględniając obecny stan koniunktury i perspektywy inflacji, można przypuszczać wydłużenie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w lutym, tym bardziej, że w ostatnich komentarzach członków Rady jak i wypowiedziach Marka Belki dla FT widać, iż jastrzębie uginają się pod ciężarem słabych danych. Osobną kwestią pozostaje temat projekcji inflacji oraz wzrostu gospodarczego w 2013 roku, który może okazać się poniżej oczekiwań RPP. W rezultacie, wymagałaby to stosownej reakcji i konieczność kolejnego obniżania wyjątkowo wysokich realnych stóp, tym razem piątego pod rząd.
Natomiast na europejskim gruncie, pojawiły się na rynku spekulacje, że rating Francji zostanie obniżony. Plotki o możliwym cięciu oceny wiarygodności kredytowej nad Sekwaną, doprowadziły do wzrosty rentowności francuskiego długu oraz zaważyły na notowaniach euro w relacji do dolara. Niemniej, później okazało się, że informacja była fałszywa. Świadczy to o tym, że niektórzy szukają pretekstu do sprzedaży euro w średnim terminie, jednak ten sposób okazał się dość nieudolny, bowiem euro w trakcie nocnych godzin handlu próbuje odrobić poniesione straty z tego tytuły.
EUR/USD
Notowania EUR/USD w krótkoterminowym ujęciu, mają szansę na powrót w okolice wczorajszych maksimów na 1,3139 z możliwością ich naruszenia do czwartku. Pretekstem do sforsowania tego oporu mogą być dane makro z Eurolandu (ostateczny PKB za III kwartał o godz. 11:00). Dodatkowo, uwagę inwestorów mogą przykuć dane z Niemiec. W samo południe poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w listopadzie, która oczekiwana jest na poziomie 1 proc. m/m. Wydaje się, że dopiero lepszy odczyt da pretekst do wyjścia ponad 1,3139 w kierunku 1,3175 na EUR/USD. Zwłaszcza, że inwestorzy będą liczyć na to, iż w czwartek szef ECB potwierdzi, iż w drugim półroczu są szanse na odbicie w europejskiej gospodarce.
GBP/USD
Podobny scenariusz może rozegrać się na rynku GBP/USD, gdzie wsparciem dla byków mogą okazać się blisko położone wsparcia na wysokości 1,6000. Ten psychologiczny poziom może wpłynąć aprecjacyjnie na wartość brytyjskiej waluty. W konsekwencji możliwy jest powrót notowań w rejon środowego maksimum – 1,6130.
USD/PLN
Na rynku USD/PLN również obserwujemy korektę spadkową, lecz jej rozmiar powinien być w najbliższym czasie ograniczony. Maksymalne osunięcie kursu prognozuję na poziomie 3,1100. Aby ten poziom został osiągnięty wymagane jest przełamanie 3,1250. W dłuższej perspektywie oczekuję osłabienia złotego, czego konsekwencją powinien być test kolejno 3,1700 i 3,2000.
USD/CHF
W przypadku pary USD/CHF, wysokie poziomy skłoniły część inwestorów do realizacji zysków. Owocem tego procesu było cofnięcie kursu do 0,9200, jednak byki nie oddały całkowicie pola i przystąpiły do ataku odrabiając część strat. Niemniej w szerszym horyzoncie czasowym nadal możliwa jest realizacja wariantu spadkowego z punktem docelowym znajdującym się w rejonie 0,9170-0,9200.