Analizy

Do Pekinu już przyjeżdżają przywódcy krajów G20. Na zdjęciu prezydent Chin  Xi Jinping wita nowego prezydenta Brazylii Michela Temera, fot. PAP/EPA/Iwasaki Minoru
Do Pekinu już przyjeżdżają przywódcy krajów G20. Na zdjęciu prezydent Chin Xi Jinping wita nowego prezydenta Brazylii Michela Temera, fot. PAP/EPA/Iwasaki Minoru

G20 jedzie do Chin, RPP rozmawia o stopach, Moody’s oceni Polskę

źródło: Roman Przasnyski, Główny Analityk GERDA BROKER

  • Opublikowano: 2 września 2016, 12:58

    Aktualizacja: 2 września 2016, 12:59

  • Powiększ tekst

Początek września przynosi sporą dawkę ważnych wydarzeń i informacji, które mogą wpłynąć na sytuację na rynkach finansowych. Poza spotkaniem G20, posiedzeniem RPP i raportem Moody’s dotyczącym ratingu Polski, warto zwrócić uwagę na dane z amerykańskiej gospodarki i sygnały z Europejskiego Banku Centralnego.

Choć głównym tematem rozpoczynającego się w niedzielę w Chinach szczytu przywódców dwudziestu największych światowych potęg jest innowacyjność gospodarki, z pewnością będą w jego trakcie dyskutowane także najważniejsze kwestie bieżące, zarówno ekonomiczne, jak i polityczne, których w ostatnim czasie nagromadziło się całkiem sporo. Przełomowych decyzji nie należy się spodziewać, ale mogą się pojawić istotne sygnały dotyczące wielu zagadnień.

Poniedziałek przyniesie publikacje wskaźników PMI dla usług w Europie i w Chinach, jednak inwestorzy koncentrować się będą na wtorkowych danych ze Stanów Zjednoczonych. Kondycja amerykańskich usług może być czynnikiem branym pod uwagę przez rezerwę federalną przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp procentowych.

W kwestii terminu ich podwyżki istotnych wskazówek należy się jednak spodziewać po środowej prezentacji Beżowej Księgi, czyli cyklicznego raportu, w którym Fed dokonuje oceny stanu i perspektyw amerykańskiej gospodarki oraz sygnalizuje kierunki swej polityki pieniężnej. Oczekiwanie na zapowiadaną od dawna kolejną podwyżkę kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych jest głównym przedmiotem zainteresowania inwestorów na całym świecie i ma dominujący wpływ na sytuację na rynkach finansowych.

Nieco mniej emocji wiąże się w ostatnim czasie z decyzjami Europejskiego Banku Centralnego, ale każde jego posiedzenie jest ważnym wydarzeniem. Podobnie będzie także w przypadku najbliższego, zaplanowanego na czwartek. Nie oczekuje się podjęcia żadnych decyzji, jednak bardzo istotna będzie prezentacja projekcji dotyczącej europejskiej gospodarki oraz wnioski z niej płynące i ewentualne deklaracje ze strony EBC w kwestii dalszych działań. W ciągu tygodnia poznamy sporo informacji dotyczących gospodarki niemieckiej, jak i całej strefy euro, między innymi ostateczne wyliczenie dynamiki PKB eurolandu za drugi kwartał, a także dane o niemieckim handlu zagranicznym i zamówieniach w przemyśle. Te informacje mogą być istotną wskazówką dla wielu naszych firm.

Decyzji nie należy się spodziewać po środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, ale mogą się pojawić sygnały zaniepokojenia części jej przedstawicieli niezadawalającym tempem wzrostu naszej gospodarki. Choć część z nich dopuszcza możliwość obniżenia stóp procentowych, to jednak trudno oczekiwać takiego posunięcia w najbliższych kwartałach. Skuteczność tego typu monetarnej stymulacji byłaby prawdopodobnie znikoma, a mogłaby ona wywołać niepożądane skutki uboczne, między innymi w postaci osłabienia złotego i pogorszenia się kondycji sektora bankowego.

Wydarzeniem oczekiwanym z rosnącym niepokojem, jest piątkowa decyzja Moody’s w sprawie ratingu Polski. Agencja już wcześniej sygnalizowała listę zagrożeń, mogących skłonić ją do obniżenia oceny wiarygodności kredytowej naszego kraju. Niepokój ten widoczny był w ostatnich dniach na rynku walutowym. Złoty osłabiał się wobec głównych walut już od połowy sierpnia. W piątek rano kurs euro przekroczył 4,38 zł, dolar kosztował 3,91 zł, a franka wyceniano na prawie 4 zł. Oprócz kwestii związanych z gospodarką i finansami państwa, w szczególności zaś oceny założeń do przyszłorocznego budżetu, Moody’s zwracała także uwagę na aspekty polityczne, które mogą być źródłem niepewności, ograniczającym decyzje o inwestycjach firm, a więc niekorzystnie wpływającym na wzrost gospodarczy.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych