Zaczynają się schody dla europejskiej wersji QE
Na czwartkowym spotkaniu z Mario Draghim zostało zadanych kilka pytań dotyczących przeprowadzanego programu skupu aktywów nazywanych potocznie „europejskim QE”, jednak prezes EBC nie rozwinął tematu ponad to, co wiedzieliśmy już wcześniej. Jednak z dzisiejszej wypowiedzi jednego z członków zarządu EBC – Ewalda Nowotnego – mogliśmy dowiedzieć się nieco więcej.
W wywiadzie udzielonym dla APA, Nowotny powiedział, że „pojawił się ciąg czynników wywołujących niepewność” wraz z ogłoszeniem wyniku referendum w Wlk. Brytanii. Dlatego też jego zdaniem decyzja w sprawie dalszych losów programu QE ma zostać podjęta w 4 kwartale tego roku. Odłożenie w czasie debaty na temat QE podyktowane jest najprawdopodobniej podnoszoną coraz częściej kwestią wyczerpywania się aktywów nadających się do skupu w ramach programu stymulacyjnego.
Obligacje, których oprocentowanie wynosi mniej niż stopa depozytowa EBC (będąca na poziomie -0,4%), stanowią już ponad 60% obligacji niemieckich będących w obiegu. Oznacza to, że nie spełniają one kryteriów wyznaczonych przez EBC. Kłopot ten musi zostać rozwiązany przed planowanym zakończeniem programu, które ma nastąpić w marcu 2017 roku. Dlatego też najważniejszymi informacjami, jakie mogą być w najbliższym czasie przekazywane rynkom przez EBC, mogą być właśnie te dotyczące zmian kryteriów dla aktywów podlegających skupowi w ramach europejskiego QE.
Najbardziej możliwym kierunkiem, który EBC obierze, może okazać się skupowanie obligacji o dłuższych terminach zapadalności, które na ten moment posiadają oprocentowanie powyżej limitu podyktowanego stopą depozytową EBC. Drugim możliwym zagraniem może być zniesienie kryterium limitu oprocentowania skupowanych obligacji, co pozwoliłoby na zapewnienie dostatecznej ilości obligacji, których wystarczyłoby na kolejnych 11 miesięcy stymulacji. Trzecią opcją może być dalsze obniżenie stopy depozytowej tak, aby obligacje będące poza zasięgiem QE zaczęły spełniać kryterium skupu, jednak ostatni komentarz Ewalda Nowotnego, mówiący że EBC przyłoży wszelkich starań, aby nie powtórzyć scenariusza japońskiego, może oznaczać, że EBC najprawdopodobniej nie chciałby skorzystać z tej możliwości.