Rozczarowanie po EBC, niepewność przed Fed
Po rozczarowujących deklaracjach i braku działań ze strony Europejskiego Banku Centralnego i w oczekiwaniu na zbliżające się posiedzenie Fed, w nadchodzącym tygodniu inwestorzy będą się koncentrować na danych dotyczących inflacji oraz produkcji przemysłowej.
Informacje o inflacji będą się pojawiać niemal każdego dnia. Najmniej emocji będzie budzić poniedziałkowa publikacja GUS, który ujawni ostateczne wyliczenia za sierpień. Oczekuje się potwierdzenia wstępnego szacunku, mówiącego o spadku wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych o 0,8 proc. Deflacja nie robi wrażenia na Radzie Polityki Pieniężnej, a deklaracje, jakie usłyszeliśmy po jej ubiegłotygodniowym posiedzeniu, na razie jednoznacznie rozwiały scenariusz zakładający obniżkę stóp procentowych, który zaczął się rysować po rozczarowujących danych o dynamice PKB w pierwszych dwóch kwartałach. Przedstawiciele RPP są przekonani, że wzrost gospodarczy ma solidne podstawy i przyspieszy w drugiej połowie roku, inwestycyjna zadyszka minie na początku 2017 r., a inflacja wkrótce powróci.
Obawy przed deflacją wciąż niepokoją europejskie władze monetarne. Ich nasilenie może skłonić Europejski Bank Centralny do podjęcia działań, od których wstrzymał się w poprzednim tygodniu. Gdyby publikowane we wtorek dane z Niemiec oraz czwartkowe informacje dotyczące strefy euro wskazywały na wzrost deflacyjnego zagrożenia, wzrosłyby szanse na zwiększenie skali i zakresu skupu aktywów przez EBC. Program ten ma zakończyć się w marcu przyszłego roku, oczekiwano więc przynajmniej decyzji o jego przedłużeniu. Obniżenie prognozy tempa wzrostu europejskiej gospodarki na latach 2017 i 2018 do 1,6 proc. sugeruje, że taka decyzja zostanie podjęta w niedługim czasie. Z kolei piątkowe dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych powinny wyjaśnić niepokojącą inwestorów kwestię terminu podwyżki stóp procentowych przez Fed. Opublikowane ostatnio dane wskazujące na osłabienie tempa wzrostu amerykańskiej gospodarki wyraźnie zmniejszyły prawdopodobieństwo podjęcia takiej decyzji we wrześniu, ale sygnał ze strony słabnącej inflacji przesądziłby sprawę. W czwartek poznamy także informacje o sprzedaży detalicznej w USA, wykorzystaniu mocy produkcyjnych i zapasach niesprzedanych towarów.
W ocenie kondycji i perspektyw kluczowych gospodarek świata pomogą informacje dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej w Chinach, Japonii i strefie euro, które publikowane będą w pierwszej połowie tygodnia. Nadspodziewanie dobre sygnały z brytyjskiej gospodarki sprawią prawdopodobnie, że Bank Anglii na swym czwartkowym posiedzeniu pozostawi stopy procentowe i pozostałe parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.
Z danych dotyczących naszej gospodarki, poza inflacją, opublikowane zostaną także informacje o bilansie płatniczym, podaży pieniądza oraz dynamice zatrudnienia i wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Oczekuje się utrzymania wysokiego tempa wzrostu miejsc pracy, sięgającego 3,2 proc. i przyspieszenia do 5 proc. wzrostu średniej płacy.