Wahania EURUSD przy "zero piątce"
Rynkowe zmagania
Eurodolar poruszał się dziś na niskich poziomach. W minimach schodził do 1,0495 (mniej więcej, szczegóły zależą np. od tego, z jakiej platformy korzystamy, czy patrzymy na bid, czy na ask etc.), w maksimach był przy 1,0565. Teraz jest pomiędzy tymi skrajnościami.
Jerome Powell z Fed podsumował aktualny stan polityki monetarnej w USA i kondycję gospodarczą kraju. Mówił m.in. o stopniowo rosnącej inflacji, a także o znaczącym postępie, jaki został na rynku pracy poczyniony w kierunku osiągnięcia maksymalnego zatrudnienia. Gospodarka jest silna, ale są pewne istotne wyzwania. Istotne będą kwestie nie-monetarne, przede wszystkim polityka fiskalna. Mówił, że przed kryzysem za długoterminową neutralną stopę procentową uważano okolicę 2,25 proc., obecnie jednak musimy myśleć o ok. 1 proc. Zapewnił, że opowiada się za stopniowym zacieśnianiem polityki monetarnej, tj. za podwyższaniem stóp.
Indeks Ifo w Niemczech wypadł pozytywnie - wzrósł ze 109,9 pkt do 111 pkt, a prognozowano delikatny spadek. Dynamika PKB Wielkiej Brytanii za IV kwartał to - według najnowszego odczytu, będącego rewizją danych wstępnych - +0,7 proc. k/k oraz +2,0 proc. r/r, gdy oczekiwano +0,6 proc. k/k oraz +2,2 proc. r/r.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy stwierdził, że rezerwy kapitałowe banków portugalskich są zbyt małe, by mogły one poradzić sobie ze złymi kredytami. Cóż, temat peryferiów UE ostatnimi czasy powraca – na stół wróciła Grecja, w tle czają się problemy Włoch (nawet jeżeli ostatnio media o nich nie mówią), a i Portugalia nie jest ideałem. MFW zauważył, że kapitały własne portugalskiego sektora bankowego to tylko 12,3 proc. ich sumy bilansowej (czyli reszta to długi). To drugi najgorszy wskaźnik w UE.
Co ze złotym?
EUR/PLN porusza się przy 4,30 – choć w minimach złapał 4,2880. Było to rano, potem wykres poszedł w górę, złoty nieco stracił na wartości. Z kolei dolar-złoty w szczycie ulokował się przy 4,0985, w minimach przy 4,07 – a teraz jest przy 4,0830. Generalnie złoty na tej parze jest dość słaby i może jeszcze tracić, co można wnosić, patrząc na sytuację eurodolara.
Co do danych makro, to w Polsce bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej spadł z -1,2 pkt do -1,9 pkt, a wyprzedzający wzrósł z -4,3 pkt do -3,6 pkt.