Słabe te odbicie
Zamiast spodziewanego odbicia, warszawska giełda od kilku dni oferuje ten sam scenariusz przebiegu sesji. Notowania rozpoczynamy nieco wyżej, po czym dochodzi do konsolidacji, a w końcówce dnia niejako pod własnym ciężarem rynek obsuwa się w dół. Podobnie było również podczas wczorajszej sesji. Efektem takiego przebiegu kolejnych sesji, jest narastająca liczba czarnych korpusów. Bierność popytu to z pewnością duży wpływ niepewności wobec przyszłości OFE.
Prawie przez cały dzień lekko w dół
Przy braku publikacji istotnych danych makro, gracze z Warszawy przez całą wtorkową sesji przeglądali się koniunkturze u naszych zachodnich sąsiadów. GPW nie otrzymała jednak wsparcia z tej strony. Indeks WIG20 po otwarciu nieco powyżej poziomu 2.350 pkt., z czasem oddawał początkową zdobycz. W drugiej połowie sesji obserwowaliśmy walkę o utrzymanie się indeksu WIG20 powyżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Tuż przed zakończeniem sesji wydawało się, że sztuka ta nie uda się, jednak nieoczekiwanie wsparcie przyszło ze strony Wall Street. Dobry start giełdy za Oceanem, pozwolił indeksowi WIG20 kolejny raz pozytywnie zareagować na strefę wsparcia w przedziale 2.300-2.330 pkt.
Dalsze osłabienie giełdy we Frankfurcie
Przez okres ostatnich kilku miesięcy indeks niemieckiej giełdy DAX był w stanie siłą dorównywać barometrom Wall Street. Połowa marca pozbawiła jednak Frankfurt pozytywnej korelacji z giełdą za Oceanem. Czynnikiem zapalnym spadkowej korekty okazało się zamieszanie na Cyprze. Zamach na depozyty podkopał rynkowe zaufanie do sektora finansowego. W pierwszej kolejności indeks DAX skapitulował pod poziomem 8 tys. pkt., by następnie w ubiegłym tygodniu załamać wsparcie przy 7,8 tys. pkt. Słabość obserwowaliśmy również podczas wczorajszej sesji. Zachowanie niemieckiego DAXa negatywnie rzutowało na warszawski rynek. Wczoraj tamtejsza giełda ostatecznie zanotowała spadek o 0,33%.
Na Wall Street nowe rekordy
Pozytywnie rozpoczął się sezon publikacji wyników finansowych amerykańskich spółek za I kw. 2013 r. Rynek korzystnie przyjął otwierający raport Alcoi. Wczoraj indeksy na Wall Street zyskały na wartości. Dow Jones po aprecjacji o 0,4% wyznaczył nowe historyczne maksimum na poziomie 14.673 pkt. Rynek napędzały przede wszystkim oczekiwania związane z rozpoczętym właśnie sezonem publikacji wyników finansowych spółek za I kw. 2013 r. W kalendarzu danych makro na dzień dzisiejszy ważną pozycję zajmuje natomiast protokół z posiedzenia FOMC. Przy tej okazji zazwyczaj publikowane są dane podsumowujące obecny stan gospodarki, jak również plany FED w zakresie dalszej polityki monetarnej.
