Rynek w letargu przed decyzją Fed
Globalne rynki w zasadzie zamarły przed decyzją Rezerwy Federalnej na temat wysokości stóp procentowych. Wydarzenie to będzie miało raczej ograniczony wpływ w dłuższym terminie na nastroje inwestorów, jednak ewentualne zaskoczenie mogłoby doprowadzić do większej zmienności w środku tego tygodnia
Na rynkach w zasadzie panuje spokój i nawet Donald Trump studzony jest przez swoich podwładnych.
Rezerwa Federalna opublikuje swoją decyzję dotyczącą stóp procentowych dzisiaj o godzinie 20:00. Pół godziny później Janet Yellen rozpocznie konferencję prasową. W tym momencie po 2 podwyżkach w tym roku, rynek nie oczekuje, żeby do trzeciej podwyżki miało dojść we wrześniu, jednak zadaje pytanie dotyczące końca tego roku.
Pod względem rynku giełdowe kluczowa wydaje się decyzja dotycząca bilansu aktywów. Fed kilka lat temu zdecydował się na odważny krok wprowadzając niekonwencjonalną metodę polegającą na skupie aktywów celem pobudzenia gospodarki.
Duża część środków wspomogła oczywiście rynek giełdowy, który względem rynku obligacji generował potencjalnie zdecydowanie wyższe stopy zwrotu. Nawet po zakończeniu trzeciej tury programu, po chwilowej korekcie rynek ponownie ruszył do wzrostów, co trwa praktycznie do dzisiaj. Nasuwa się pytanie, czy w momencie rozpoczęcia redukcji ogromnego bilansu aktywów opiewającego na kwotę 4,5 bilionów dolarów, inwestorzy zaczną serię realizacji zysków na Wall Street.
Wydaje się, że nie. Powodem prawdopodobnego spokoju jest to, że rynek już od dawna oczekuje normalizacji bilansu aktywów ze strony Fed. Po drugie, bank centralny Stanów Zjednoczonych nie zaleje rynku obligacjami, a po prostu przestanie reinwestować wpływy z portfolio w postaci odsetek, czy zapadających instrumentów.
Oczekuje się, że skala redukcji wyniesie 10 mld USD miesięcznie, co jest bardzo małą kwotą biorąc pod uwagę cały bilans aktywów Fed, czy nawet w dalszym ciągu prowadzone skupy aktywów przez Europejski Bank Centralny, czy Bank Japonii. Wobec tego nie powinniśmy mieć do czynienia z dużą zmiennością na giełdzie, choć zawsze możliwe jest zaskoczenie. Ewentualne utrzymanie perspektyw podwyżek stóp procentowych może mieć lekko negatywny wpływ na bieżące nastroje.
Przed godziną 17:00 niemiecki DAX zyskuje 0,03%, francuski CAC 40 wzrasta o 0,04%, natomiast brytyjski FTSE 100 traci 0,19%. Na Wall Street S&P 500 znajduje się na zero w porównaniu do wczorajszego zamknięcia, DJIA zyskuje 0,03%, natomiast Nasdaq jest niżej o 0,10%.
W przypadku polskiego rynku jest nieco gorzej. WIG20 cofa się wyraźnie poniżej 2500 punktów, na fali wyprzedaży banków oraz negatywnego sentymentu w spółkach budowlanych oraz chemicznych. Nie wystarczają wzrosty JSW oraz telekomów. WIG20 przed zamknięciem traci 0,49%.