Analizy

Spadek obrotów przed nowym rokiem

Daniel Schittek analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 28 grudnia 2017, 16:54

  • 0
  • Powiększ tekst

Zbliża się koniec roku i na większości rynkach widać już wyraźny spadek wolumenu. Przekłada się to również na mniejszą zmienność, której doświadczać możemy zarówno na giełdach w Europie jak i Ameryce

Największe zmiany notowań można obserwować na indeksach Państwa Środka, tam handel przebiega w normalnym trybie, bowiem Chiński Nowy Rok wypada dopiero pod koniec stycznia.

Pomimo dobrych nastrojów w trakcie sesji azjatyckiej europejskie spółki rozpoczynają czwartkowy handel od umiarkowanych spadków. Pod wpływem słabości dolara kurs EURUSD osiągnął czterotygodniowe szczyty, co jest czynnikiem ciążącym giełdom ze Starego Kontynentu. Warto jednak zaznaczyć, że przy ograniczonej płynności cechującej okres między Świętami Bożego Narodzenia a Nowymi Rokiem obecne trendy na rynkach mogą zaniknąć po końcu roku.

Patrząc na giełdy w Europie nie widać wciąż oznak rajdu Świętego Mikołaja. Niemiecki DAX30 spada dzisiaj ok. 0,15%, podobnie zachowują się także inne indeksy. Włoski FTSE jest 0,1% na minusie, natomiast spadki na francuskim CAC40 sięgają 0,25%. Indeks blue chipów EuroStoxx50 przeceniony jest o 0,5% natomiast giełda w Hiszpanii radzi sobie dzisiaj najgorzej z głównych giełd na świecie.

Tam negatywne piętno wciąż odciska wynik wyborów w Katalonii, gdzie ponownie przy władzy pozostały partie proniepodległościowe. IBEX35 nurkuje dzisiaj 0,65%. Patrząc na sektory, największym ciężarem były spółki technologiczne, natomiast równoważnikiem były spółki wydobywcze, które na fali rosnących cen surowców, zyskują już drugi dzień z rzędu.

Wracając do sesji azjatyckiej warto wspomnieć o japońskim Nikkei, który wyłamał się z pozytywnej tendencji panującej na pozostałych tamtejszych giełdach. Spadek rzędu 0,59% wynikał przede wszystkim z dynamiczniejszego umocnienia się jen w trakcie godzin nocnych. Najlepiej sprawował się natomiast indeks z Hongkonhu i Seulu.

Hang Seng i koreański KOSPI rosły odpowiednio 0,9% i 1,26%. Spoglądając jeszcze na otwarcie giełd za oceanem nie zobaczymy większych ruchów. Główne indeksy w Stanach pozostają uśpione, a zmiany w notowaniach nie przekraczają 0,1%.

Na krajowym rynku akcji nastroje były raczej mieszane z lekką przewagą optymizmu. Rynki wschodzące ciągle pozostają pod pozytywnym impulsem osłabiającego się dolara, chociaż dzisiaj nasz główny indeks WIG20 spada ok. 0,2%. Znacznie lepiej jednak radzą sobie jednak przedsiębiorstwa z małych sektorów.

Spółki z mWIG40 i sWIG80 zyskują dzisiaj odpowiednio +0,4% i +1,1%. Możemy zatem dzisiaj obserwować dokładnie odwrotną sytuację do tej jaka panowała przez cały 2017 rok. Wiele głosów mówi, że zbliżający się 2018 rok powinien być lepszy właśnie dla mniejszych spółek. Czyżby zatem dzisiejsza sesja była zapowiedzią takiej właśnie zmiany?

Powiązane tematy

Komentarze