Gospodarka wyhamuje przez za granicę
PKB wzrośnie w przyszłym roku o 4,0 proc.; ceny towarów i usług delikatnie wzrosną, a stopy procentowe pozostaną bez zmian – pisze w swoich prognozach przyszłorocznych Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
PKB
Tempo wzrostu gospodarczego w 2019 r. wyhamuje, czego główną przyczyną będzie pogorszenie koniunktury u naszych partnerów handlowych, zwłaszcza w Niemczech. Hamowanie będzie jednak łagodne. Dynamika PKB spadnie według moich szacunków z 5,1 proc. w tym roku do 4,0 proc. w przyszłym. Siłą napędową polskiej gospodarki pozostanie konsumpcja gospodarstw domowych, drugim elementem natomiast będą inwestycje.
Inflacja
Prognoza inflacji obciążona jest sporą niepewnością ze względu na wzrost cen energii. Wiadomo, że odczują go duże firmy, nadal nie wiadomo natomiast czy w ciągu roku nie odczują go w jakiś sposób gospodarstwa domowe, małe firmy i samorządy. Niemniej jednak najprawdopodobniej obserwować będziemy delikatne podwyżki cen towarów i usług, dlatego średnioroczny wskaźnik CPI może wynieść w 2019 r. 2,3 proc. wobec 1,7 proc. w tym roku. Inflacja, w takiej sytuacji, pozostanie wciąż poniżej środka celu NBP.
Stopy procentowe
W związku z konsekwentnymi zapowiedziami RPP dotyczącymi stabilizacji stóp procentowych w 2019 r. trudno spodziewać się innego scenariusza. Poglądy RPP wspierać będzie wciąż relatywnie wysokie tempo wzrostu gospodarczego i towarzysząca mu umiarkowana inflacja. Niemniej jednak w przypadku ewentualnego silniejszego od oczekiwań przyspieszenia inflacji nie można wykluczyć zmiany retoryki RPP i przygotowywania rynków finansowych do podwyżek stóp w 2020 r.