Chmury nad GPW coraz cięższe
Tylko indeks WIG20, dzięki dobrej postawie spółek surowcowych i PZU oraz indeks najmniejszych spółek sWIG80, w dniu wczorajszym nieznacznie zyskały na wartości. Pozostałe indeksy zaświeciły się na czerwono. Dodatkowo sam przebieg notowań nie napawa optymizmem. Główny barometr koniunktury na GPW, WIG, przez cały dzień systematycznie schodził w dół, by ostatecznie ponownie znaleźć się poniżej poziomu 50 tys. pkt. Jedynym pocieszeniem dla posiadaczy akcji były niskie obroty. co częściowo wynikało z zamkniętej giełdy w Londynie (Letnie Święto Bankowe) .
Poziom 50 tys. pkt. powstrzymuje wzrosty
Trudno znaleźć jednoznaczną przyczynę, która wczoraj popsuła nastroje na warszawskim parkiecie. Indeksy dość dobrze rozpoczęły sesję, a klimat inwestycyjny w początkowej fazie notowań wspierany był przez korzystną publikację krajowych danych makro. Później jednak optymizm wyparował, a na szczególne negatywne wyróżnienie zasługują walory średnich spółek, na których pojawiły się istotniejsze zlecenia sprzedaży. Dla porządku warto wspomnieć, iż statystyką makro dotyczącą naszego kraju była sprzedaż detaliczna. Według podsumowań GUSu, sprzedaż w lipcu wzrosła o 4,3 proc. r/r, w porównaniu do 1,8 proc. w czerwcu. Był to wynik nieco lepszy od prognoz, gdyż ekonomiści spodziewali się wzrostu o 3 proc. W lipcu istotnie wzrosła sprzedaż dóbr trwałych, co dobrze świadczy o popycie konsumenckim. Dwucyfrową dynamikę wykazała sprzedaż samochodów. Utrzymała się również wysoka dynamika sprzedaży mebli, sprzętu RTV i AGD, farmaceutyków i odzieży. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na tą publikację, jednak w drugiej połowie sesji przeważyła chęć do realizacji zysków.
Co z indeksem mWIG40?
Początek tygodnia nie był najlepszy w wykonaniu średnich spółek warszawskiego parkietu. Indeks mWIG40 nie był w stanie kontynuować krótkoterminowych zwyżek. Na wykresie świecowym dziennym pojawił się czarny korpus. Niewykluczone, iż barometr mid caps, podobnie, jak i WIG20, będzie potrzebował kilku dni odpoczynku, przed kontynuacją głównego trendu wzrostowego. Linia trendu opisująca pozytywne tendencje z ostatnich tygodni przebiega obecnie w okolicach poziomu 3.150 pkt. Głównym czynnikiem ryzyka dla średnich spółek pozostaje ostateczny wybór przez rząd reformy OFE. Fundusze emerytalne posiadają bowiem znaczący udział w akcjonariacie wielu przedsiębiorstw z tego segmentu.
W USA spadki przez Syrię i słabe dane makro
Po dwóch dniach odreagowania w górę, wczoraj na Wall Street ponownie przewagę osiągnęła strona podażowa. Na ostateczny niekorzystny wynik sesji decydujący wpływ miały dane makro oraz Syria. Sekretarz Stanu, John Kerry poinformował, iż opracowywany jest pakiet dodatkowych informacji dotyczących niedawnego ataku chemicznego w Syrii. Ponadto, decyzję odnośnie dalszych działań w tej sprawie ma w najbliższym czasie podając prezydent Obama. Rynkowi w dniu wczorajszym ciążyły również niekorzystne dane makro. Zamówienia na dobra trwałe w lipcu spadły o 7,3 proc. m/m, po tym jak w czerwcu wzrosły o 3,9 proc. m/m po korekcie. Jest to największy spadek od sierpnia 2012 r. Jednak po wyłączeniu środków transportu zamówienia obniżyły się tylko o 0,6%.