Informacje

Lekarz, zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Lekarz, zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

"Na rosyjskiego lekarza". Miłości nie było, pieniędzy też

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 sierpnia 2021, 17:30

  • Powiększ tekst

Mieszkanka Olsztyna przelała na konto oszustów 2 tys. zł, choć pracownicy banku odmówili jej wykonania przelewu i polecili skontaktować z policją. Zamiast zgłosić sprawę organom ścigania kobieta poprosiła oszustów o podanie innego numeru konta - ufała, że nawiązała bliższą znajomość z lekarzem z Rosji

Dotychczas popularne były oszustwa „na amerykańskiego żołnierza”, które polegały na tym, że wracający z misji żołnierz USA chciał przesłać poznanej przez internet osobie prezenty, a czasem nawet część osobistego majątku. Osoba taka miała „tylko” opłacić koszty przesyłki, czy cło - gdy przelewała pieniądze, kontakt się urywał.

Identyczny model oszustwa wykorzystano w Olsztynie, tyle, że zamiast amerykańskiego żołnierza pojawił się pochodzący z Gdańska lekarz, który aktualnie miał pracować w szpitalu w Rosji.

Ofiarą oszustów padła 48-letnia mieszkanka Olsztyna. Rzekomego lekarza poznała na portalu randkowym. Oczekiwała od niego paczki z wartościowymi przedmiotami, m.in. torebkami, zegarkami, telefonami oraz gotówka - podała olsztyńska policja.

Po kilku dniach z mieszkanka Olsztyna skontaktował się mężczyzną, który przedstawił się jako agent pocztowy. Poinformował kobietę, że na jej adres została wysłana zagraniczna paczka i z tego tytułu musi uregulować podatek w kwocie 1,5 tys. zł złotych, który już następnego dnia wzrósł do 2 tys. zł.

Kobieta zauroczona konwersacją z mężczyzną oraz zawartością prezentu postanowiła przesłać pieniądze na otrzymany zagraniczny numer konta. Pracownicy banku odmówili zrealizowania transakcji i polecili 48-latce poinformowanie organów ścigania, przestrzegając ją, że może mieć do czynienia z oszustami. Kobieta zamiast zgłosić sprawę policjantom i zaprzestać konwersacji, to poprosiła oszustów o inny numer konta, na które wpłaciła 2000 złotych” - poinformował oficer prasowy policji w Olsztynie Andrzej Jurkun.

Gdy po kilku dniach kobieta nie otrzymała paczki, zawiadomiła policję.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych