Glapiński w węgierskiej prasie: NBP nie dopuści do utrwalenia się podwyższonej inflacji
Dziś w „Hungarian Business Daily” został opublikowany wywiad z prof. Adamem Glapińskim, Prezesem Narodowego Banku Polskiego
W wywiadzie prezes tłumaczy, że przyczyną podwyższonej inflacji jest splot kilku szoków o charakterze globalnym.
Chodzi przede wszystkim o silny wzrost cen surowców energetycznych na rynkach światowych oraz – w ostatnim czasie – także surowców rolnych. Dodatkowo ceny na świecie podbijane są przez zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw oraz wyraźnie wyższe niż w poprzednich latach ceny transportu międzynarodowego. A w Europie w kierunku wyższej inflacji oddziałują także rosnące w związku z polityką klimatyczną UE ceny uprawnień do emisji CO2. Oczywiście gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej nie są odporne na skutki tych szoków i także w naszym regionie dynamika cen kształtuje się na podwyższonym poziomie - twierdzi Glapiński.
W szczególności w krajach, gdzie obserwujemy wyraźny wzrost aktywności gospodarczej – istnieje ryzyko utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie. Nie powinno więc dziwić, że banki centralne Europy Środkowo-Wschodniej – działające w podobnych uwarunkowaniach – podejmowały zbliżone działania. […] decyzje banków centralnych – zarówno dotychczasowe, jak i przyszłe – zależą od oceny bieżącej koniunktury i inflacji oraz ich perspektyw w poszczególnych gospodarkach. Różnice w tych ocenach przekładają się na rozbieżności w momencie rozpoczęcia zacieśnienia polityki pieniężnej, jego skali i tempa - dodaje.
Glapiński podkreśla iż dalsze decyzje, „to jak zawsze będą one podejmowane na podstawie napływających danych i informacji oraz ich oceny i formułowanych na tej podstawie prognoz. Dlatego nie składamy żadnych deklaracji w tym zakresie. Jedyne o czym mogę zapewnić, to że NBP nie dopuści do utrwalenia się podwyższonej inflacji.”
Wraz z wrześniowym, silnym wzrostem cen surowców energetycznych oraz rolnych i doniesieniami o przedłużaniu się zaburzeń w globalnych sieciach dostaw, zwiększyło się prawdopodobieństwo, że inflacja będzie jeszcze wyższa oraz że utrzyma się na podwyższonym poziomie dłużej niż wcześniej oczekiwaliśmy. (…) By ograniczyć ryzyko, że inflacja pozostanie podwyższona także w średnim okresie, NBP podniósł w październiku i listopadzie stopy procentowe, w tym stopę referencyjną do 1,25%. Oznacza to w zasadzie wycofanie akomodacji monetarnej wprowadzonej w reakcji na kryzys. Dalsze decyzje będą uzależnione od przyszłych ocen sytuacji i perspektyw inflacji - zaznacza.
Glapiński podkreśla także w wywiadzie, że bank centralny w Polsce ma ugruntowaną tradycję niezależności od czynników politycznych – zarówno krajowych, jak i zagranicznych. I nic się w tej sprawie nie zmienia. NBP będzie nadal prowadził politykę pieniężną w taki sposób, by – biorąc pod uwagę bieżącą i prognozowaną sytuację makroekonomiczną – zapewnić stabilność polskiego złotego.
Czytaj też: Glapiński nie jest winny słabnącego złotego
NBP/KG