Informacje

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz  / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Scholz wstrzymuje dostawy niemieckich czołgów na Ukrainę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 kwietnia 2022, 11:40

  • Powiększ tekst

Jak wynika z informacji Politico, kanclerz Niemiec wstrzymuje decyzję o przekazaniu Ukrainie czołgów. Scholz robi to mimo nacisków ze strony kilku innych czołowych urzędników

Pomoc Niemiec dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy była już kilkukrotnie przedmiotem dyskusji w Europie. Koronnym przykładem nieudolności Berlina była sprawą słynnych przestarzałych hełmów Bundeswehry, które dotarły z opóźnieniem.

Teraz Olaf Scholz znów opóźnia proces przekazania sprzętu Ukrainie.

Plan, forsowany przez wicekanclerza i ministra gospodarki Roberta Habecka oraz minister spraw zagranicznych Annalenę Baerbock (oboje są ważnymi członkami Partii Zielonych) obejmowałby około 100 czołgów — podaje Politico.

Wiąże się to z rosnącą akceptacją w Berlinie i innych zachodnich stolicach, że rosyjska wojna na Ukrainie może ciągnąć się miesiącami lub latami, a Kijów wprost apeluje o taki sprzęt — dodano.

Jak wynika z informacji Politico, kanclerz Niemiec wstrzymuje decyzję o przekazaniu Ukrainie czołgów. Scholz robi to mimo nacisków ze strony kilku innych czołowych urzędników.

CZYTAJ TAKŻE: Będzie refleksja? Scholz: „Wstrząsnęły nami przerażające obrazy z Buczy”. Co z Merkel? „Nie planuje publicznych wypowiedzi”

Pomoc Niemiec dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy była już kilkukrotnie przedmiotem dyskusji w Europie. Koronnym przykładem nieudolności Berlina była sprawą słynnych przestarzałych hełmów Bundeswehry, które dotarły z opóźnieniem.

Teraz Olaf Scholz znów opóźnia proces przekazania sprzętu Ukrainie.

Plan, forsowany przez wicekanclerza i ministra gospodarki Roberta Habecka oraz minister spraw zagranicznych Annalenę Baerbock (oboje są ważnymi członkami Partii Zielonych) obejmowałby około 100 czołgów — podaje Politico.

Wiąże się to z rosnącą akceptacją w Berlinie i innych zachodnich stolicach, że rosyjska wojna na Ukrainie może ciągnąć się miesiącami lub latami, a Kijów wprost apeluje o taki sprzęt — dodano.

Portal zaznacza, że „decyzji w tej sprawie początkowo oczekiwano w tym tygodniu”.

Ale teraz jest w zawieszeniu, ponieważ kanclerz socjaldemokratów – ku frustracji swoich rządzących partnerów koalicyjnych – przekonuje, że Niemcy powinny najpierw osiągnąć wspólne stanowisko z zachodnimi sojusznikami w tej sprawie przed dostarczeniem tak ciężkiego sprzętu wojskowego — przekazali dziennikarzom urzędnicy.

„Wprawiamy w ruch wszystko, co słuszne i rozsądne” – powiedział kanclerz Bundestagowi w środę, zapytany o dostawy czołgów. Scholz dodał jednak, że dla niego ważne było koordynowanie działań między partnerami z UE i NATO, aby „upewnić się, że zapewniamy takie wsparcie wojskowe w ten sam sposób i że nikt nie pędzi do przodu – w tym Niemcy” — przywołuje słowa kanclerza Politico.

Uważam, że jest to właśnie kwestia, w której przyjęcie przez Niemcy szczególnej roli i specjalnej ścieżki byłoby poważnym błędem – dodał Olaf Scholz.

Politico wskazuje, że ministrowie spraw zagranicznych państw NATO dyskutowali na szczycie Sojuszu nt. wsparcia militarnego dla Ukrainy, jednak nie przedstawili żadnych szczegółów dot. przekazania czołgów.

Wcześniej niemieccy urzędnicy wykluczali dostarczanie do Kijowa bardziej złożonego zachodniego sprzętu wojskowego, takiego jak czołgi – pomimo historycznej decyzji Berlina w lutym o dostarczaniu Ukrainie pocisków przeciwpancernych i przeciwlotniczych – argumentując, że szkolenie ukraińskich żołnierzy do ich użycia zajmie tygodnie lub miesiące — podkreśla portal.

Według dziennikarzy wahanie kanclerza wywołało reakcję jego koalicjantów - Zielonych i liberałów z FDP.

Czytaj też: Rosję da się usunąć z Rady Bezpieczeństwa ONZ

Politico, wPolityce/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych