Burmistrz Łeby: Mamy gaz, trwa nagazowanie obiektów
Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński poinformował PAP w sobotę, że w mieście jest już gaz, trwają prace związane z odpowietrzeniem i nagazowaniem kolejnych obiektów w nadmorskim kurorcie. W nocy prace przerwano, bo mieszkańcom przeszkadzała praca ekip gazowniczych
Czytaj też: Rosyjski Novatek odciął Łebę od gazu. Burmistrz załamany
Dobra wiadomość dla mieszkańców Łeby i turystów wybierających się tam na majówkę. Gaz dostarczany przez Grupę Kapitałową PGNiG jest już dostępny dla odbiorców w tej nadmorskiej gminie. Jak w 9. innych, gdzie paliwo dostarczała firma Novatek - podało w sobotę rano PGNiG na Twitterze.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował we wtorek o opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej MSWiA tzw. listy sankcyjnej. Jej utworzenie umożliwiła specustawa, która 15 kwietnia została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Regulacja wprowadziła m.in. zakaz importu i tranzytu przez Polskę węgla i koksu pochodzącego z Rosji i z Białorusi, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej.
Wśród 50 podmiotów umieszczonych na liście jest firma Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie - spółka zależna w grupie kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek, drugiego największego producenta gazu ziemnego w Rosji.
Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński powiedział PAP w sobotę, że gaz jest dostępny dla mieszkańców, a ekipy gazownicze od rana pracują na sieciach gazowniczych - muszą odpowietrzyć, a następnie nagazować sieć w kolejnych domach i pensjonatach. „Do godziny 2 w nocy przywrócono gaz w 40 obiektach. Ekipy gazownicze musiały przerwać pracę w nocy, bo mieszkańcom przeszkadzały hałasy. Dziś od rana ekipy są w całej Łebie i sprawnie działają” - powiedział PAP Strzechmiński i dodał, że w budynku urzędu miasta gaz przywrócono w dwie minuty. Zaprosił też turystów na majówkę, bo jak stwierdził zapowiada się słoneczny weekend.
Rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa (PSG) Grzegorz Cendrowski przekazał PAP w sobotę, że w Łebie pracuje dziewięć ekip gazowniczych. „Pracują od 8.00 rano” - powiedział i dodał, że służby muszą najpierw zakręcić gaz, a następnie go uruchomić w poszczególnych domach. Musimy to zrobić oddzielnie w każdym obiekcie z uwagi na bezpieczeństwo. Już w piątek, kto chciał mieć w domu gaz, mógł go mieć - tłumaczył Cendrowski.
PSG przejęła w użyczenie na okres objęcia sankcjami sieć gazowniczą od spółki Novatek, w Łebie to ok. 40 km sieci gazowniczej oraz wszystkie urządzenia, którymi doprowadzony jest gaz.
W piątek rzecznik rządu Piotr Müller informował, że „dzisiaj premier Mateusz Morawiecki, na podstawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, wydał polecenia spółkom Skarbu Państwa - m.in. PGNiG, PSG, Gaz-Systemowi - aby w niezwłocznym tempie dostarczyć gaz do tych sieci, których formalnym właścicielem jest firma Novatek”.
Ponadto - jak mówił - firma Novatek została w poleceniu premiera zobowiązana do tego, aby na postawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, te sieci zostały wydane do dyspozycji spółek Skarbu Państwa, które będą realizowały dostawy gazu do tych miejsc, w których firma powiązana z rosyjską spółką gazową, do tej pory dostarczała gaz.
Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowała w piątek, że na podstawie polecenia premiera, spółka PGNiG Obrót Detaliczny zapewni dostawy gazu odbiorcom, którym przestała go dostarczać firma Novatek na terenie 10 gmin - Cegłów, Kałuszyn, Lubień Kujawski, Lubowidz, Łeba, Mieścisko, Mrozy, Polanów, Zagórów, Żuromin, a spółka PSG przystąpiła do realizacji zadań zmierzających do przywrócenia tam dystrybucji gazu. Czytaj też: Woźniak: Gazprom zawsze był kompletnie niewiarygodny
PAP/mt