Orlen i Lotos razem
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PKN Orlen przyjęło właśnie uchwałę w sprawie połączenia z Grupą Lotos, podwyższenia kapitału zakładowego Orlenu oraz zgody na zmiany Statutu Spółki
Za jej przyjęciem oddali akcjonariusze obecni na NWZA w Płocku, posiadający 300,5 mln akcji czyli 98,2 proc. obecnych. Akcjonariusze posiadający ponad 5 mln akcji wstrzymali się od głosu.
Głosowanie poprzedziła wymiana zdań między akcjonariuszami – zwolennikiem i przeciwnikiem fuzji. W Zgromadzeniu uczestniczą akcjonariusze posiadający ponad 305,8 mln akcji, reprezentujących 71,5 proc. akcjonariatu PKN Orlen. By uchwała o połączeniu obu firm mogła być poddana pod głosowanie, na NWZA wymagana była obecność akcjonariuszy reprezentujących dwie trzecie liczby głosów.
Przyjmując uchwałę, zaproponowaną przez Zarząd koncernu, akcjonariusze zgodzili się na fuzję, która nastąpi „poprzez przeniesienie na PKN Orlen całego majątku obejmującego wszystkie aktywa i pasywa Grupy Lotos w zamian za akcje”, które płocka spółka wyda akcjonariuszom gdańskiej. NWZA jednocześnie zaakceptowało Plan Połączenia oraz zmiany Statutu Spółki, czyli podwyższenie kapitału zakładowego oraz zwiększenie liczby członków Zarządu i Rady Nadzorczej PKN Orlen. W związku z Połączeniem kapitał zakładowy płockiej spółki wzrośnie z kwoty 534.636.326,25 zł do 783.059.906,25 zł w drodze emisji ponad 198,7 milionów akcji, które trafią do akcjonariuszy Lotosu. Wczoraj decyzję o połączeniu z Orlenem podjęli akcjonariusze gdańskiej spółki. Bez tych decyzji połączenie nie byłoby możliwe.
Z dniem połączenia obu firm, czyli wpisania do rejestru przedsiębiorców KRS, PKN Orlen przejmie wszystkie aktywa i pasywa gdańskiej grupy. Główny cel połączenia obu firm – jak czytamy w uzasadnieniu dla akcjonariuszy – to utworzenie „silnego, zdywersyfikowanego koncernu multienergetycznego”, który „stawi czoło wyzwaniom transformacji energetycznej”. Integracja aktywów poprawi efektywność działania. Koncern nie tylko będzie zajmował się wydobyciem surowców i produkcja paliwa, ale planowana jest dywersyfikacja działalności i „utrzymanie konkurencyjności w długim terminie”. Połączony koncern „w perspektywie 2030 roku ma się stać jednym z największych zintegrowanych producentów petrochemii w Europie”.
Fuzję poprzedziły wielomiesięczne przygotowania i długie negocjacje z Komisja Europejską. Bruksela w czerwcu ostatecznie wydała zgodę na cały proces połączeniowy, stawiając własne warunki, jak choćby odsprzedaż stacji paliwowych Lotosu (na rzecz węgierskiego MOL), niektórych spółek i baz magazynowych oraz koncernowi Saudi Aramco części udziałów w rafinerii gdańskiej.
Agnieszka Łakoma
CZYTAJ TEŻ: Jest zgoda akcjonariuszy PKN Orlen na połączenie z Lotosem
CZYTAJ TEŻ: Moc korzyści dla kierowców! Dodatkowe punkty dzięki ORLEN VITAY i LINK4