Informacje

Rafineria Lotos / autor: Lotos
Rafineria Lotos / autor: Lotos

Orlen planuje budowę kompleksu petrochemicznego w Gdańsku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 lipca 2022, 15:34

    Aktualizacja: 21 lipca 2022, 15:53

  • Powiększ tekst

Wraz z Saudi Aramco Orlen analizuje projekt znacznej rozbudowy kompleksu petrochemicznego w Gdańsku. Byłaby to inwestycja, na którą Lotos miał nadzieje od przynajmniej dekady. Dzięki inwestycji Orlen i Lotos zwiększyłyby udziały w rynku olefin i tworzyw sztucznych, co stanowiłoby także produkcyjne i handlowe domknięcie procesu przerobu ropy naftowej w Rafinerii Gdańskiej – czytamy w tekście Mateusza Cabaka na portalu Biznesalert.pl

Początek inwestycji musi być poprzedzony przeprowadzeniem studium wykonalności (feasability study), za który odpowiada Lotos, uwzględniające m.in. analizy rynkowe oraz przygotowanie koncepcji finansowania. Plany inwestycji obejmują budowę kluczowego w przemyśle petrochemicznym steam crackera, oraz instalacji pochodnych, które dopełniałyby istniejącą strukturę rafinerii w Gdańsku. Od rodzaju instalacji pochodnych zależy finalny asortyment produktów dostarczany przez kompleks.

Orlen nie zasypia gruszek w popiele. Od 2019 r. razem z takimi tuzami jak Fluor, KBR i Hyundai [ten ostatni buduje również instalację PDH (propane dehydrogenation) dla Grupy Azoty w Policach] rozbudowuje płocki kompleks olefin. Rozpoczęcie produkcji przez nowe instalacje ma zwiększyć udział Orlenu w europejskim rynku petrochemicznym z obecnych 5% do 6,4%, wypracować 1 mld zł dodatkowego zysku EBITDA rocznie oraz przybliżyć koncern do osiągnięcia celów zapisanych w strategii neutralności emisyjnej – czytamy na Biznesalert.pl.

Rafineria w Gdańsku była budowana z ukierunkowaniem na rynek baz olejowych, olejów silnikowych czy smarów, lecz nie paliw motorowych ani petrochemii. Dopiero Program 10+ przyniósł rafinerii instalacje destylacji atmosferycznej (crude distillation unit), a także próżniowej (vacuum distillation unit). Kolejne programy rozbudowy zakładu – Projekt EFRA czy realizowany obecnie HBO (Hydrocracking Base Oil) nie dotyczą części petrochemicznej przerobu ropy. Aktualnie Lotos jest obecny na tym rynku zaledwie dzięki frakcji ksylenowej, której dostarcza 100 tysięcy ton rocznie. Jest ona bazą do dalszej produkcji m.in. opakowań PET czy ubrań z poliestru - czytamy na portalu.

Do rozwoju rafinerii w kierunku petrochemii Lotos przymierzał się już 10 lat temu, wraz z Grupą Azoty. Już wtedy myślano o budowie steam crackera. Jak czytamy, wsadem do niego byłaby benzyna surowa (naphtha), z której nadwyżką Lotos boryka się od zakończenia Programu 10+ i gaz LPG.

Koszt inwestycji szacowano wówczas na 12 mld zł i przerósł on ówczesne możliwości Lotosu. Studium wykonalności zakończone w tamtym czasie jest bardzo przydatne obecnie.

Korzystając z rezultatów przeprowadzonego wespół z Lotosem studium wykonalności Azoty realizują dziś swój flagowy projekt – Polimery Police, którego Lotos jest zresztą współudziałowcem, zasiliwszy budżet inwestycji kwotą 0,5 mld zł – informuje Biznesalert.pl.

Biorąc pod uwagę łączną produkcję Orlenu w 2021 r., (etylen, propylen, polietylen i polipropylen), przyszłą produkcję Azotów w Polimerach Police oraz przyszłą produkcję Orlenu, wytwarzanie w Polsce olefin i poliolefin ulegnie podwojeniu.

Czytaj też: Orlen i Lotos razem

biznesalert.pl/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych