Mocny wzrost cen ropy! Chiny złagodzą ograniczenia covidowe?
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną w reakcji na nasilające się spekulacje, że chińskie władze mogą złagodzić ograniczenia covidowe - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 90,04 USD, wyżej o 2,12 proc., i zaliczy już drugi z kolei tygodniowy wzrost notowań.
Brent na ICE w dostawach na I 2023 wyceniana jest po 96,47 USD za baryłkę, wyżej o 1,90 proc.
W mediach społecznościowych jest coraz więcej spekulacji, że Chiny mogą zmienić swoją dotychczasową politykę „Zero tolerancji dla Covid”.
„Rynek wyczuwa, że +coś jest na rzeczy+, oceniając, że +tam, gdzie jest dym, tam będzie ogień+” - mówi Stephen Innes, partner zarządzający w SPI Asset Management.
„Nikt nie chce się spóźnić na +imprezę+ ponownego otwarcia gospodarki Chin” - podkreśla.
Podobne doniesienia - o możliwym zniesieniu ograniczeń covidowych, które pojawiły się już na początku tego tygodnia, wywołały wzrosty notowań na rynkach towarowych i sprowokowały najwyższy organ ds. zdrowia w Chinach - Narodową Komisję Zdrowia do wydania komunikatu, że podejście władz Chin do „zero tolerancji dla Covid” pozostaje strategią w czasie walki z epidemią koronawirusa w kraju.
Chiny chcą kontrolować rozwój epidemii koronawirusa w jak najkrótszym czasie z zachowaniem jak najniższych kosztów.
Ostatnio w Chinach zanotowano ponad 3 tys. nowych przypadków zakażeń koronawirusem, a to najwyższy poziom od ponad 2 miesięcy.
Chińska strategia „Zero Covid” zakłada wprowadzanie blokad i akcje masowych testów w celu wyeliminowania infekcji koronawirusowych i w tym roku wpłynęła negatywnie na wyniki chińskiej gospodarki.
Bank of China International Ltd. szacuje, że w tym roku popyt na ropę w Chinach spadnie o 400 tys. baryłek dziennie w powodu covidowych ograniczeń.
W przyszłym roku z kolei zapotrzebowanie na ropę może wzrosnąć o 900 tys. baryłek dziennie, do 15,9 mln b/d, przewyższając popyt zanotowany w 2021 r. - wynika prognoz Bank of China.
Czytaj też: Borrell: Nie możemy stawiać Chin na równi z Rosją
PAP Biznes/kp