A może obniżka stóp procentowych będzie w listopadzie
Do pierwszej obniżki stóp procentowych dojdzie w listopadzie tego roku - uważają analitycy banku PKO BP. W opublikowanym w poniedziałek raporcie dodali, że istnieje ryzyko, że do pierwszej obniżki dojdzie w październiku.
Analitycy przypomnieli piątkową wypowiedź prezesa NBP Adama Glapińskiego, który powiedział, że przesłanką do rozpoczęcia obniżek stóp będzie spełnienie dwóch warunków: to jednocyfrowa bieżąca inflacja oraz prognozy utrzymania trendu spadkowego inflacji.
„Naszym zdaniem warunki te będą spełnione jesienią. Oczekujemy pierwszej obniżki stóp w listopadzie (wraz z nową projekcją), ale widzimy ryzyko wcześniejszego ruchu, w październiku” - podali analitycy.
Według nich opublikowana w poniedziałek lipcowa projekcja inflacji nie przyniosła istotnych zmian względem projekcji marcowej. Ścieżka inflacji jest w niej nieco niższa w 2024, a nieco wyższa w 2025, przy nieznacznie większych zmianach dynamiki PKB (niższa w 2023, wyższa w 2024 i 2025).
Analitycy wskazali, że nowa projekcja zakłada, że w horyzoncie projekcji, czyli w czwartym kwartale 2025 r., inflacja CPI spadnie do 3,3 proc., czyli nieznacznie słabiej niż zakładano w marcu (3,1 proc.). Prawdopodobieństwo, że w czwartym kwartale 2025 r. inflacja będzie niższa niż 3,5 proc. wynosi 53 proc., a prawdopodobieństwo, że znajdzie się w dolnym przedziale wahań od celu (1,5 proc.-2,5 proc.) wynosi 28 proc.
Projekcja zakłada zdecydowanie niższą ścieżkę cen energii niż w marcu (średnio w 2023-25 o ok. 2,5 pp niżej) i nieco wyższą ścieżkę cen żywności w 2023 i niższą w 2024 r.
Prognozy PKO BP zakładają wolniejszą ścieżkę dezinflacji w 2024.
„W 2025 także zakładamy, że inflacja znajdzie się w przedziale odchyleń od celu inflacyjnego” - dodano.
Wskazano, że ścieżka inflacji bazowej została zrewidowana w górę, na koniec horyzontu projekcji (czwarty kwartał 2025 r.) ma wynosić 3,4 proc. vs 3,1 proc. w projekcji marcowej. Do rewizji przyczyniły się zmienione założenia co do rynku pracy. Ścieżka płac w gospodarce narodowej została podwyższona (o 0,6 pp w 2023 i 1,1 pp w 2024). Projekcja zakłada też wyższą ścieżkę jednostkowych kosztów pracy i niższą wydajności pracy.
„Kolejne projekcje NBP systematycznie ograniczają skalę wzrostu bezrobocia. My zakładamy, że z powodów strukturalnych w Polsce nie istnieje przestrzeń do jego istotnego wzrostu” - podano w raporcie.
Na ostatnim posiedzeniu, 6 lipca, Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna nadal wynosi 6,75 proc., stopa lombardowa 7,25 proc.; stopa depozytowa pozostała na poziomie 6,25 proc., stopa redyskontowa weksli nadal wynosi 6,8 proc., a stopa dyskontowa weksli 6,85 proc.
Ostatni raz Rada podniosła stopy procentowe we wrześniu 2022 r. Od tego czasu utrzymywane są one na niezmienionym poziomie.
Z piątkowej wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wynika, że jeśli inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego, to we wrześniu możliwa jest obniżka stóp procentowych o 0,25 pkt. proc.
Czytaj także: Co dalej z inflacją? Nowa projekcja NBP
PAP/rb