Niemcy zmieniają grę. Chodzi o wydatki na obronność
Niemcy zapowiadały przeznaczenie 2 proc. PKB rocznie na cele obronności i zapisanie tego w prawie. Ale teraz rząd wycofał się z tego planu – informuje w czwartek portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).
Rząd federalny odchodzi od planu prawnego zapisania 2-procentowego celu w wydatkach na obronę – potwierdził rzecznik rządu w środę podczas konferencji prasowej. Tym samym przyjęty wcześniej przez rząd projekt nowelizacji ustawy o finansowaniu został usunięty.
MSZ wypowiedziało się przeciwko definicji prawnej, której domagało się MON – argumentując, że obecny stan prawny jest wystarczający. Ponadto prawne definiowanie dokładnego procentu może być „problematyczne” z tego powodu, że specyfikacje NATO dotyczące obronności mogą ulec zmianie – dowiedziało się RND.
Podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w lipcu w Berlinie, kanclerz Olaf Scholz zapewnił, że rząd chce wydawać na obronność 2 proc. produktu krajowego brutto w dłuższej perspektywie, zgodnie z decyzją NATO.
Zdecydowaliśmy, że te 2 proc. chcemy przeznaczyć na obronność. W przyszłym roku po raz pierwszy uda nam się to osiągnąć ze środków budżetowych i funduszu celowego. I powtarzam to, co już mówiłem przy wielu okazjach: tak pozostanie, nawet jeśli fundusz specjalny zostanie wykorzystany – mówił wówczas Scholz.
Obecnie rząd deklaruje, że nadal będzie przestrzegać 2-procentowego celu, choć bez prawnego zobowiązania po usunięciu odpowiedniego fragmentu z ustawy o środkach budżetowych.
Czytaj też: Tąpnięcie na rynku gazu!
Czytaj też: Mikrofirmy przeżywają kryzys. Co robią?
pap, jb