Informacje

Polska / autor: Pixabay
Polska / autor: Pixabay

PiS: Pieniądze są. PO: Pieniędzy nie ma i nie będzie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 października 2023, 14:52

    Aktualizacja: 20 października 2023, 14:54

  • Powiększ tekst

Na rynkach jest nerwowo i trzeba w sposób odpowiedzialny ważyć każde słowo – napisał w piątek w mediach społecznościowych prezes PFR Paweł Borys. - Nie można tworzyć wizji Armagedonu, a za chwilę wychodzić do tych samych inwestorów, żeby kupili nasze obligacje – dodał.

Z rosnącym niepokojem obserwuje „tiktokową” dyskusje nt. stanu finansów publicznych. Początkowy teatr o „dziurze”, czy „pustej kasie” wydawał się tylko polityczny, teraz staje się niebezpieczny. Zwracam uwagę osobom, tworzącym te przekazy, że zaraz wejdą na grabie! – napisał w piątek na swoim profilu na platformie X (d. Twitter) prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys

Inwestorzy słuchają wypowiedzi osób, które możliwe, że za chwilę będą zarządzać finansami publicznymi Polski. Chodzi o wiarygodność. Nie można tworzyć wizji Armagedonu, a za chwilę wychodzić do tych samych inwestorów, żeby kupili nasze obligacje przekonując, że jest dobrze! – dodał.

Paweł Borys zwrócił uwagę, że rentowności polskich obligacji „już są wyżej niż przed wyborami, ASW (asset swap – PAP) szeroko, a IRS 10Y powyżej 5 proc.” Dodał, że „a rynkach jest nerwowo i trzeba w sposób odpowiedzialny ważyć każde słowo”. Przypomniał, że zwiększone potrzeby pożyczkowe są związane z wydatkami na obronność, „które są priorytetem”.

Teraz fakty: mamy wyższy rating wiarygodności finansowej z perspektywą stabilną niż w 2016, cały dług publiczny do PKB spadł w tym czasie z ok 53 proc. do 48 proc. pomimo tarcz, deficyt GG 23-24 ok 4,5 proc. jest podwyższony (obronność, indeksacje), ale pod kontrolą jak na rok kryzysowy, PFR od 21 nie emituje obligacji, w fin. publ. nie ma miejsca na nowe wydatki czy obniżki podatków nie przez dług lub deficyt tylko przez regułę wydatkową i od miesięcy wie to każdy kto choć trochę to rozumie, do budżetu 24 wystarczy dodać ok 30 mld zł BGK i wszystko wiadomo – stwierdził prezes PFR.

Ocenił, że potrzebna jest poważna debata na temat strategii gospodarczej i finansowej państwa.

Ostatnią taką strategią był SOR, a w czasie kryzysów tarcza antykryzysowa. Szoki wygasają i gospodarka w 2024 odzyska stabilność. Jest masa wyzwań, ale też szans. Jaki jest realny plan? – napisał Borys.

CZYTAJ TAKŻE: Minister Ziobro mówi o katastrofie. Dotknie każdego

CZYTAJ TAKŻE: Kierowcy muszą się przygotować. Będzie tylko gorzej

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych