Dla sędziów i prokuratorów na chorobowym 80, a nie 100 proc. wynagrodzenia
W niedzielę wchodzi w życie ustawa, zgodnie z którą chorobowe sędziów i prokuratorów ma wynosić 80, a nie 100 procent wynagrodzenia. Uchwalona w marcu ustawa zrównuje sytuację tych grup zawodowych z pozostałymi ubezpieczonymi w powszechnym systemie emerytalnym.
Rząd, który przygotował te zmiany, przyznawał, że sędziowie i prokuratorzy - w ramach swych obowiązków - sprawują specyficzny rodzaj służby państwowej, dlatego też nie można mówić o tym, iż są zatrudnieni w klasycznym sensie tego słowa. Zaproponowano zatem, by kwestie świadczeń za zwolnienia chorobowe regulować w ustawach właściwych dla tych zawodów, ale tak samo, jak stanowi powszechna reguła z kodeksu pracy, odnosząca się do pracowników. Dlatego świadczenia będą wynosić 80 proc. wynagrodzenia, tak jak u innych zatrudnionych, co stanowi kodeks pracy.
Nowelizację ustaw o prokuraturze, ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym Sejm uchwalił w marcu.
Ustawa przewiduje wyjątki, kiedy sędzia lub prokurator na zwolnieniu nadal będzie pobierał 100 proc. wynagrodzenia. Stanie się tak m.in., jeśli zwolnienie jest wynikiem wypadku przy pracy lub jeśli choroba wynikła w związku z czynnościami służbowymi sędziego lub prokuratora, atakiem na niego.
Podobnie jak w powszechnym systemie ubezpieczeń, 100 proc. wynagrodzenia będzie się też należeć, gdy zwolnienie lekarskie związane jest z ciążą lub gdy sędzia lub prokurator pójdzie na zwolnienie w związku z tym, że został dawcą narządów lub tkanek.
Dla ochrony praw nabytych przyjęto zasadę, że sędziowie i prokuratorzy nieobecni z powodu choroby w dniu wejścia w życie ustawy zachowają 100 proc. wynagrodzenia chorobowego, jednak nie dłużej niż przez 30 dni od wejścia przepisów w życie.
Ustawa daje też sędziom i prokuratorom możliwość odwołania się od opinii lekarza orzecznika do komisji lekarskiej ZUS.
(PAP), on