Ten kraj wyrzuci Łukoil? "Celnicy w kombinacie"
Celnicy bułgarscy przystąpili w poniedziałek do inspekcji w 50 składach należących do kombinatu petrochemicznego Łukoil Neftochim i w samym kombinacie. Kontrola jest związana z kolejnymi sankcjami wobec Rosji.
Inspekcje są konsekwencją wejścia w życie przyjętej w końcu grudnia ustawy, zaostrzającej sankcje wobec Rosji na import i eksport ropy naftowej. Od 1 stycznia 2024 r. kombinat ma zakaz eksportu produktów, wyprodukowanych na bazie rosyjskiej ropy.
Od 1 marca zakazany jest w Bułgarii import rosyjskiej ropy. Co prawda Komisja Europejska zezwoliła Bułgarii na import rosyjskiej ropy do 5 grudnia 2024 r., lecz Sofia postanowiła zrezygnować z tego prawa wcześniej
CZYTAJ TEŻ:
Burza wokół złotego. Odezwał się aż minister finansów
Nie żyje twórca kultowej broni
Łukoil odpowiedział, że w tej sytuacji rozważa możliwość sprzedaży kombinatu, w którym ma ponad 50 proc. udziałów. Kierownictwo Łukoilu zarzuciło bułgarskim władzom próbę wywierania presji i stosowanie nierynkowych metod kontroli nad działalnością firmy. W ciągu 20 lat od kupna kombinatu, Łukoil zainwestował w firmę 3,4 mld dolarów, posiada też w Bułgarii 220 stacji benzynowych. W 2022 roku przychody Neftochimu wyniosły 5 mld euro, poinformowały władze firmy.
Z Sofii Ewgenia Manołowa
PAP/ as/