AKTUALIZACJA
Kluczowy morski szlak transportowy świata przerwany?
Gigant transportu kontenerowego Maersk wstrzymuje żeglugę na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej do odwołania - podała telewizja CNBC po godz. 18 czasu polskiego, powołując się na oświadczenie duńskiej firmy transportowej. Powodem względy bezpieczeństwa.
Maersk wstrzymał żeglugę przez Morze Czerwone do odwołania po tym, jak w weekend jeden z jego statków został zaatakowany przez bojowników Huti.
Decyzja duńskiego giganta żeglugowego przedłuża 48-godzinną pauzę wprowadzoną bezpośrednio po ataku.
»» O sytuacji transportu na Morzu Czerwonym czytaj tutaj:
Irański niszczyciel idzie na spotkanie floty USA?
US Navy walczy o utrzymanie żeglugi na Morzu Czerwonym
Według CNBC Maersk skieruje teraz cały ruch swoich kontenerowców okrężną droga wokół Przylądka Dobrej Nadziei w Afryce.
Drugi gracz na rynku transportu kontenerowego, czyli niemiecki przewoźnik kontenerowy Hapag-Lloyd poinformował, że jego statki będą także nadal omijać Morze Czerwone, płynąc teraz wokół południowego krańca Afryki co najmniej do 9 stycznia.
CNBC podaje, że według RBC Capital Markets przez Morze Czerwone przepływa dziennie około 12 proc. światowego handlu i około 3 miliony baryłek ropy naftowej.
»» O geopolitycznej rozgrywce wokół Tajwanu czytaj więcej tutaj:
Wybory na Tajwanie. Kto wygra w geopolitycznej rozgrywce
Sek, oprac. za CNBC.com