Kruk liderem na rynku obligacji korporacyjnych
Wartość emisji obligacji korporacyjnych wyniosła 1,35 mld zł, przy redukcji zapisów wynoszącej średnio 33 proc. w 2023 r. - podał Michael/Ström Dom Maklerski. Wartość zapisów złożonych przez inwestorów w tym okresie wyniosła 1 967,8 mln zł.
„Niekwestionowanym „królem” emisji publicznych jest windykacyjna firma Kruk, która przeprowadziła ich najwięcej, bo aż siedem, na najwyższą kwotę łączną, czyli ok. 330 mln zł. Dodatkowo wszystkie emisje Kruka kończyły się redukcjami, nawet ta na 90 mln zł, choć w tym przypadku redukcja symboliczna, bo około 9 proc. Natomiast największą emisją publiczną w zeszłym roku została przeprowadzona przez dewelopera mieszkaniowego Victoria Dom” - czytamy w komunikacie.
Obligacje Kruka przyniosły największą sumę zapisów, bo przy emisji na 50 mln zł, popyt zgłoszony przez inwestorów wyniósł ponad 155 mln zł. Próg 100 mln zł osiągnięto przy aż 3 emisjach Kruka, a dodatkowo przy 2 emisjach Ghelamco i Victorii Dom. Spośród 37 emisji 29 zakończyło się redukcjami.
Rynek obligacji w 2023 r. zdominowany był przez trzy główne branże: finansową (Kruk, Best, Kredyt Inkaso, PragmaGo), deweloperów (Marvipol, Victoria Dom, Echo Investment) oraz deweloperów komercyjnych (Ghelamco, Cavatina).
Początek roku 2024 przyniósł start 5 kolejnych emisji publicznych, trzech emitentów ogłosiło nowe prospekty emisyjne, a 10 prospektów jest wciąż aktywnych, wskazał też dom maklerski.
„Na początku stycznia 2024 mieliśmy też kolejne aż 5 emisji publicznych wartych ponad 235 mln zł. Zakończyła się pierwsza z nich, czyli Giełda Praw Majątkowych Vindexus i to od razu z przytupem, bo aż ponad 70-proc. redukcją. Emisje na 125 mln zł przeprowadza także Ghelamco, a jej wartość nie dziwi w kontekście dużych redukcji przy poprzednich seriach tego dewelopera komercyjnego. Podobnie zresztą przy emisji Kruka na 10 mln euro, który zwiększył kwotę oferty w euro dwukrotnie względem dwóch poprzednich emisji w euro zakończonych sporymi redukcjami” – czytamy w komentarzu.
Wszystkie emisje publiczne w ubiegłym roku miały zmienne oprocentowanie, czyli ich oprocentowanie oparte było o WIBOR/EURIBOR, a wysokie stopy procentowe, a także oczekiwania, co do ich przyszłego poziomu z pewnością sprzyjają rynkowi obligacji korporacyjnych.
„A jeżeli dołożymy do tego brak materializacji ryzyka kredytowego, czyli default-u emitentów, mnogość emisji, bardzo duży popyt, dobre wyniki operacyjne i wskaźniki zadłużenia większości emitentów, wzrost świadomości inwestycyjnej ogółu społeczeństwa, liczbę aktywnych prospektów emisyjnych oraz mocny styczeń to z naprawdę dużym optymizmem możemy patrzeć na cały rok 2024 na rynku obligacji korporacyjnych” - napisał Michael/Ström.
Czytaj także: Ministerstwo klimatu rozważa zmianę strategii dla SMR
ISBnews