Morawiecki: rząd Tuska jawnie godzi w interesy Polaków!
Jak już informowaliśmy w piątek 2 lutego rząd Donalda Tuska zamierza wycofać z TSUE polskie skargi na politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Do sprawy w bardzo ostrych słowach odnosi się były premier Mateusz Morawiecki.
Rząd PiS zaskarżył do Trybunału Sprawiedliwości UE wprowadzenie przez Unię zakazu sprzedaży nowych pojazdów spalinowych od 2035 roku, politykę UE określającą krajowe cele w zakresie redukcji emisji CO2, zmiany w unijnych limitach emisji dwutlenku węgla, a także nowe cele, które miałyby polegać na zwiększeniu ochrony lasów, tak aby magazynowały więcej dwutlenku węgla. Teraz jak informuje agencja Reuters, powołując się informacje z kręgów rządu w Warszawie, że premier Donalda Tuska wycofa te zastrzeżenia z unijnego trybunału.
Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, będzie to oznaczało, że obecny rząd postanowił prowadzić w UE politykę bierną, politykę odwrotu - ocenia we wpisie w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
Powiedzmy wprost, te działania jawnie godzą w dobrobyt i komfort Polaków - twierdzi.
Jeśli rząd Donalda Tuska wycofa pozwy z Trybunału Sprawiedliwości UE, to będzie jak komunikat do obywateli RP: „Nie, nie jesteście najważniejsi. Pamiętajcie, co innego jest na pierwszym miejscu” – wskazuje były premier.
Polska od początku sprzeciwiała się tzw. pakietowi „Fit for 55” w kształcie proponowanym przez UE. Zawarte tam zmiany były w naszym odczuciu po prostu zbyt ciężkie i wręcz niemożliwe do wprowadzenia przez niektóre państwa, w tym Polskę. A na pewno nie byłoby możliwe wprowadzenie tych zmian bez poważnego ciosu dla polskiej gospodarki i społeczeństwa. Zakaz sprzedaży i rejestracji nowych aut z silnikiem spalinowym od 2035 roku to najbardziej wymowny przykład – przypomina Morawiecki.
»» O wycofaniu skarg Polski z TSUE i protestach rolników czytaj tutaj:
Kolejna fatalna dla Polaków decyzja rządu Tuska
Rząd Tuska idzie na rękę Brukseli. Zgoda na Fit for 55?
Strajk polskich rolników przeciwko „Zielonemu Ładowi”
W jaki sposób gospodarki krajów Europy Środkowo-Wschodniej mają realizować takie zamierzenia w tym samym tempie, co Francja i Niemcy?
Twórcy pakietu „Fit for 55” zapomnieli, że UE składa się z różnych państw, także tych, które przez dekady nie rozwijały się tak szybko przez jarzmo centralnie planowanej gospodarki za Żelazną Kurtyną - wskazuje polityk PiS.
Oni zapomnieli, albo nie chcieli o tym pamiętać. Ale my pamiętaliśmy. Polska od początku sygnalizowała, że pakiet w kształcie zaproponowanym przez Komisję jest nie do przyjęcia i podjęła działania na rzecz wprowadzenia w nim zmian - przypomina były premier.
»» Mateusz Morawiecki o polityce i gospodarce czytaj tutaj:
Morawiecki: Nasza wizja Polski to wizja Polski ambitnej
Morawiecki: zagrożeniem niepewność co do polityki rządu
Ich efektem było m.in. zwiększenie puli bezpłatnych uprawnień dla sektora ciepłownictwa, czy ustanowienie Społecznego Funduszu Klimatycznego. Finalny kształt aktów prawnych dotyczących pakietu nie był zgodny z interesem RP, a same akty zostały przyjęte na błędnej podstawie prawnej (głosowanie większościowe zamiast jednomyślności wszystkich państw członkowskich), co doprowadziło do ich zaskarżenia przez Rząd RP do Trybunału Sprawiedliwości UE - akcentuje Mateusz Morawiecki.
Uczyniliśmy to, by chronić polski interes, by chronić naszych rodaków przed niesprawiedliwie narzucanym tempem zmian. Czy teraz ich ochrona zostanie zarzucona? Czy zostanie na nich nałożony ciężar nie do udźwignięcia? - pyta retorycznie były premier.
Oprac. Sek
»» O nadciągającej fali podwyżek czytaj też tutaj:
Rząd wpędzi Polaków w ubóstwo energetyczne? 40 proc. zagrożonych