Madryt sparaliżowany. Rolnicy strajkują
Kilka tysięcy rolników rozpoczęło protest w centrum Madrytu. Od hiszpańskiego rządu i władz Unii Europejskiej żądają wsparcia sektora rolnego.
Największa demonstracja odbyła się przed budynkiem Ministerstwa Rolnictwa. Do rolników, którzy przybyli z całej Hiszpanii, przyłączyli się rybacy. Protest doprowadził do paraliżu komunikacyjnego w mieście. Chaos spotęgował dodatkowo wjazd kilkuset ciągników, które zablokowały centrum.
„Nasz koniec to wasz głód”
Demonstranci przynieśli transparenty z hasłami: „Przestańcie walczyć z rolnictwem!”, „Nasz koniec to wasz głód”, „Chcemy pomocy!”, „Ceny żywności muszą być sprawiedliwe!”
W rozmowach z dziennikarzami rolnicy podkreślali, że protesty są wyrazem ich desperacji i że coraz mniej ufają władzom UE.
„Nawet jeśli władze KE podejmą korzystne dla rolnictwa decyzje, nie wejdą one w życie z dnia na dzień” - zauważył jeden ze strajkujących.
Czego chcą rolnicy?
Rolnicy żądają, aby przepisy Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) Unii Europejskiej były bardziej elastyczne. Domagają się ograniczenia biurokracji podczas wnioskowania o dotacje unijne oraz bardziej restrykcyjnej polityki KE wobec importu produktów rolnych spoza UE, zwłaszcza z Maroka.
Od rządu Pedro Sancheza oczekują zmiany przepisów o łańcuchu rolno-spożywczym, żądając nasilenia walki z zaniżaniem wartości towarów oferowanych przez producentów rolnych. Domagają się też, aby system ubezpieczeń społecznych był korzystniejszy dla rolników doświadczających suszy. Postulują pilne inwestycje w rozwój systemów nawadniania hiszpańskich pól.
Marcin Zatyka (PAP), bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Polski rekord eksportowy wszech czasów!