AKTUALIZACJA
Tusk nie odpuszcza. We wtorek cios w Glapińskiego
Szef sejmowej komisji finansów publicznych Janusz Cichoń (KO) poinformował PAP, że wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zostanie złożony w Sejmie we wtorek o godz. 12. Postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu nie wpłynie w znaczący sposób na nastroje inwestorów i tym samym na kurs złotego - uważają analitycy rynkowi, pytani przez PAP.
Dodał, że liczba podpisów wynika z faktu, że ostatnie posiedzenie Sejmu zostało skrócone i posłowie rozjechali się do domów. Nie wykluczył, że podpisów przybędzie. Cichoń poinformował też, że autorzy wniosku zwołają we wtorek w południe konferencję prasową.
»» O ataku KO na prezesa NBP czytaj tutaj:
„Wyślę list do Tuska” - Szef NBP wyciąga rękę na zgodę
Adam Glapiński „nie odsunie się” od zarządzania NBP
wPolityce.pl: wyciekły zarzuty przeciw prezesowi NBP
Politico: EBC może bronić Glapińskiego
We wstępnym wniosku o postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zarzuca się mu, że w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania dopuścił się naruszenia Konstytucji RP i ustaw. Wskazanych jest osiem zarzutów, m.in. pośredniego finansowania deficytu budżetowego przez skup obligacji Skarbu Państwa oraz gwarantowanych przez Skarb Państwa, interwencji na rynku walutowym bez należytego upoważnienia od zarządu NBP, obniżenia stóp procentowych przed wyborami parlamentarnymi, upolitycznienia banku centralnego czy wprowadzenia nagród kwartalnych dla siebie samego.
Czy atak na prezesa NBP zachwieje złotym?
Postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu nie wpłynie w znaczący sposób na nastroje inwestorów i tym samym na kurs złotego - uważają ekonomiści, z którymi rozmawiała PAP. Ich zdaniem nie należy spodziewać się paniki, a ewentualna korekta będzie niewielka i krótkotrwała.
Według głównego ekonomisty ING Banku Śląskiego Rafała Beneckiego ostatnie osłabienie złotego było spowodowane sytuacją na globalnych rynkach walutowych, a zapowiadane złożenie wniosku o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu stanowi w tym kontekście kwestię poboczną. Jak poinformował Benecki, pierwsza od 17 lat podwyżka stóp procentowych w Japonii zwiększyła zainteresowanie inwestorów japońskimi aktywami i jednocześnie spowodowała osłabienie tzw. walut wschodzących, w tym również złotego. Drugim globalnym czynnikiem powodującym obniżenie kursu złotego wobec głównych walut było umocnienie się dolara.
Zdaniem Beneckiego sprawa Glapińskiego ma w tym kontekście niewielkie znaczenie. „Nie ma miłości między zagranicznymi inwestorami a NBP. Wielu z nich twierdzi, że jednym z powodów, dla których nie kupują polskich obligacji, jest nieprzewidywalność banku centralnego. Minął kwartał od wyborów, złoty umocnił się o 20 proc., a zagraniczni inwestorzy wciąż nie kupują polskich obligacji rządowych” - powiedział analityk.
Istotnych reperkusji po złożeniu wniosku o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu nie przewiduje również dyrektor departamentu analiz ekonomicznych Santander Bank Polska Piotr Bielski.
„To już wcześniej było tak jednoznacznie zapowiedziane, że wszyscy się tego spodziewają. Większy wpływ może mieć natomiast związany z tym rozwój wydarzeń. Wszystko zależy od tego, jak ewentualne odsunięcie prezesa NBP zostanie uargumentowane. Jeżeli zmiana będzie postrzegana jako czysto polityczna, być może pojawi się większa nerwowość inwestorów. Jeśli będzie to odebrane jako merytorycznie uzasadnione, wpłynie na nastroje w znacznie mniejszym stopniu” - zaznaczył Bielski w rozmowie z PAP.
Według niego nawet jeśli nastąpi pewne rozchwianie nastrojów i spowodowana tym korekta, będzie ona krótkotrwała, przy tym część inwestorów uzna to za okazję do korzystnego zainwestowania w polskie aktywa po lepszej cenie.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ranking lokat! Powiew wiosny w ofercie depozytów
Blamaż Rosji: Ostatnie okręty desantowe - zniszczone!