Zamieszanie z pompami ciepła. Minister będzie sprawdzać
W poniedziałek sprawdzę szczegóły decyzji dotyczącej przedłużenia czasu na certyfikację pomp ciepła z europejskimi znakami jakości - zapowiedziała w sobotę minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Chodzi o decyzję Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), który w piątek poinformował, że producenci i importerzy pomp ciepła dostają więcej czasu na dostosowanie się do zmian w programie „Czyste Powietrze”.
Szeroki wybór
Wymagane badania techniczne urządzeń z europejskimi znakami jakości mają dostarczyć do 31 grudnia 2024 r. To - jak dodał fundusz - zagwarantuje im obecność na liście zielonych urządzeń i materiałów (lista ZUM) programu.
NFOŚiGW zaznaczył, że ludzie korzystający z programu do wymiany kopciuchów będą mieli dzięki temu zagwarantowany szeroki wybór urządzeń.
Dla nich bowiem nic się zmienia – zgodnie z wprowadzonymi zmianami programu, od 14 czerwca mogą wybierać pompy ciepła, kotły zgazowujące drewno i kotły na pellet tylko z listy ZUM.
Nie ma miejsca na wątpliwości
I to do tej właśnie decyzji odniosła się minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.
„W poniedziałek sprawdzę szczegóły decyzji NFOSiGW dotyczącej przedłużenia czasu na certyfikację pomp ciepła z europejskimi znakami jakości. Nie ma tu miejsca na żadne wątpliwości. Wysłucham wyjaśnień w tej sprawie i poinformuję Państwa o ustaleniach i dalszych krokach. Działamy dla ludzi, ich bezpieczeństwo jest kluczowe” - napisała Hennig-Kloska na platformie X.
Ktoś opróżnia magazyny?
Wcześniej w sprawie decyzji podjętej przez NFOŚiGW alarmował na platformie X (d. Twitter) poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski: „To naprawdę wygląda na wielką aferę @hennigkloska! Poziom bezczelności ekipy @MKiS_GOV_PL przekracza wszelkie normy” .
I apelował do ministra Tomasza Siemoniaka, koordynatora służb specjalnych: „Tu potrzebna jest PILNA kontrola CBA! Wygląda jakby ktoś chciał opróżnić magazyny importowanego z Chin szmelcu!”.
Polityk obawia się, że „To >chwilowe< półroczne dopuszczanie może spowodować, że w polskich domach zostanie zainstalowanych 100 tysięcy chińskich pomp ciepła o niesprawdzonych parametrach.”
Bez certyfikatów
Tymczasem NFOŚiGW przypomniał w komunikacie, że od 22 kwietnia 2024 r. obowiązują nowe zasady w „Czystym Powietrzu”, obejmujące m.in. wymogi dotyczące pomp ciepła, na które beneficjenci programu mogą uzyskać dofinansowanie.
Ważne zmiany w programie „Czyste powietrze”. Od 22 kwietnia
Do 13 czerwca trwa okres przejściowy, po tej dacie dotacje z programu będzie można otrzymać tylko do urządzenia znajdującego się na liście zielonych urządzeń i materiałów (ZUM).
Z informacji NFOŚiGW wynika, że znaczna liczba pomp ciepła nie uzyska certyfikatów umożliwiającym im pozostanie na liście ZUM do zakończenia okresu przejściowego. Mają o tym decydować wyłącznie kwestie proceduralne i organizacyjne.
Fundusz poinformował, że chce pomóc widząc problemy branży, która zgłasza trudności z wystarczająco szybkim zrealizowaniem wymaganych badań pomp ciepła i dostarczeniem raportów w terminach gwarantujących im obecność na liście ZUM.
„Czyste Powietrze” - z budżetem 103 mld zł - to największy program antysmogowy w Polsce. Właściciele domów jednorodzinnych mogą np. otrzymać środki na wymianę nieekologicznych źródeł ciepła, a także na poprawę efektywności energetycznej budynku m.in. poprzez jego docieplenie.
PAP/X/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Złoto Glapińskiego. Będą kolejne zakupy!
Myśliwiec F-15 to czarny koń powietrznej rywalizacji?