Putin chciałby sprzedawać Chinom więcej ropy i gazu
Prezydent Rosji Władimir Putin, który przebywa z wizytą w Chinach, oznajmił, że Moskwa rozważa zwiększenie dostaw ropy na chiński rynek. Mogłaby ona popłynąć ropociągiem „w tym samym korytarzu”, co planowany gazociąg Siła Syberii 2. Pekin, jak twierdzi Putin, potwierdza „zainteresowanie” gazociągiem.
Rosja, odcięta od zachodnich rynków przez embargo na jej surowce kopalne, zabiega o umowę z Chinami dotyczącą budowy gazociągu Siła Syberii 2. Dzięki temu Moskwa mogłaby zrekompensować sobie straty sektora energetycznego - wyjaśnia Reuters.
Putin strofuje Waszyngton…
W piątek, czyli drugiego, a zarazem ostatniego dnia wizyty w Chinach, Putin odwiedził Harbin, miasto położone na północnym wschodzie kraju. To, jak wyjaśnia agencja Kyodo, centrum gospodarczych kontaktów obu krajów. Zwiedził targi eksponujące rosyjskie firmy.
Najważniejsze państwo dla Rosji
Putin powiedział, że amerykańska polityka sankcji podważa zaufanie do dolara, a groźba nałożenia ich na chińskie banki, które ułatwiają Rosji przeprowadzanie międzynarodowych transakcji, jest „całkowicie pozbawiona zdrowego rozsądku” i dowodzi „głupoty” Waszyngtonu.
Jak wyjaśnia Reuters, groźba wtórnych amerykańskich retorsji wobec sektora finansowego Chin sprawiła, że tamtejsze banki ograniczyły współpracę z rosyjskimi firmami.
Putin oznajmił, że możliwe jest rozwiązanie problemów płatności w transakcjach rosyjsko-chińskich, ale nie wyjaśnił, na czym miałoby ono polegać.
Ocenił ponadto, że rosyjskie i chińskie systemy satelitarne są komplementarne, dzięki czemu oba państwa mogą lepiej „wymieniać informacje”.
… grozi Ukrainie
Rosyjski dyktator ocenił też, że ataki w regionie Charkowa są odpowiedzią Rosji na ukraińskie ostrzały regionu biełgorodzkiego, a jeśli będą kontynuowane, to siły rosyjskie „będą zmuszone utworzyć strefę buforową, strefę sanitarną”.
Ocenił, że zaplanowana na połowę czerwca konferencja w Szwajcarii w sprawie pokojowego rozwiązania agresji na Ukrainę jest próbą przedstawienia Rosji „ultimatum”.
W roli petenta
W czwartek portal Business Insider opierając się na rozmowach z ekspertami, napisał, że Putin usiłuje zrównoważyć rosyjsko-chińskie stosunki ekonomiczne, ponieważ od czasu agresji na Ukrainę Rosja znalazła się w tej relacji w roli petenta.
Oferta dostaw rosyjskiego gazu przez nowy gazociąg miałaby związać oba państwa „bliższym sojuszem geopolitycznym” i doprowadzić do większej równowagi w ich wymianie handlowej.
Czas gra jednak na korzyść Chin, które mogą zaczekać na większe dostawy gazu do lat 30. tego wieku. Pekin liczy bowiem na to, że coraz bardziej uzależniona od niego i zwasalizowana Rosja udostępni mu swoje najnowsze technologie wojskowe, co pozwoliłoby im na duży skok rozwojowy tego sektora - analizuje portal.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
3 mln Polaków nie będzie stać na prąd i gaz
„Gest” Tuska. Bon na kilka stów, później sobie radźcie