Na ratunek demografii... SI!
Dzięki AI Polska może zniwelować braki na rynku pracy wywołane recesją demograficzną i podtrzymać szybkie tempo doganiania Zachodu. Ale to tylko szansa – czy ją wykorzystamy, będzie zależało od zmian m.in. w polityce publicznej – pisze wtorkowy „Puls Biznesu”.
Konieczność zmian w polityce publicznej to jeden z wniosków raportu „Od kompetencji przemysłowych do technologicznych. Jak Europa Środkowa może wygrać swoją przyszłość w erze AI”, przygotowanego przez „Puls Biznesu” i Instytut Badań Strukturalnych.
Nowy rozdział gospodarki
Nowe technologie cyfrowe mogą otworzyć nowy rozdział w historii gospodarczej świata i będą miały ogromny wpływ na rozwój gospodarczy Polski i regionu - ocenia „PB”. Według gazety „do tej nowej rewolucji nie jesteśmy już tak dobrze przygotowani jak do poprzedniej”. Mamy dobry fundament w postaci wysokich kompetencji ogólnych, ale mamy za słabe kompetencje cyfrowe i brakuje nam instytucji sprzyjających ich rozwojowi.
Jak pisze dziennik, tradycyjny system edukacji tego nie zapewni, bo będzie z niego wychodziło coraz mniej ludzi, a jednocześnie kompetencje cyfrowe – w przeciwieństwie do tradycyjnych – wymagają ciągłej aktualizacji. Musimy zmienić myślenie o tym, jak kształcą się pracownicy w całym cyklu życia.
„O ile pierwsza rewolucja przemysłowa dała ludziom energię i maszyny wykonujące prace fizyczne, rewolucja komputerowa dała maszyny wykonujące prace logiczne, o tyle obecna ma dać maszyny wykonujące prace kreatywne/nierutynowe”, a akurat w tej dziedzinie będzie brakowało pracowników: jak szacuje „PB”, do 2040 r. w Polsce może brakować ok. 440 tys. specjalistów.
W efekcie generatywne AI może być technologią pozwalającą ograniczyć problem niedoboru pracowników i talentów w Polsce, podnieść produktywność i dochody.
Niski stopień umiejętności cyfrowych
Niestety, „Polacy charakteryzują się trzecim najniższym poziomem średnich umiejętności cyfrowych wśród państw Unii Europejskiej”. Dlatego, zdaniem gazety, „Polska powinna przekierować polityki rynku pracy związane z edukacją i szkoleniami z tych nastawionych na zwalczanie bezrobocia na takie, które wspierają tzw. upskilling i reskilling” (podnoszenia już posiadanych umiejętności przez pracownika oraz proces nabywania umiejętności lub kwalifikacji w odmiennej dziedzinie - PAP) - informuje „PB”.
PAP/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Za pięć lat już nie wrzucisz węgla do pieca?
Jest ostrzeżenie z USA. To Putin chce zrobić Polakom