Małe sklepy dołują. W dół obroty i liczba transakcji
Wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych (do 300 mkw.) była w kwietniu o 1,2 proc. niższa r/r, a liczba transakcji spadła o prawie 1 proc. – wynika z danych Polskiej Izby Handlu i instytutu badawczego CMR Panel. Najważniejszą przyczyną takiego stanu rzeczy była likwidacja wielu placówek tego formatu i przesunięcie się sprzedaży w stronę większych sklepów, przede wszystkim w kierunku dyskontów.
Spadek liczby transakcji w całym kanale sklepów małoformatowych to w dużej mierze efekt zmniejszającej się liczby placówek tego formatu, ale też przesunięcia się w br. terminu Wielkanocy – przygotowania do świąt odbywały się w marcu, natomiast rok wcześniej po przedświąteczne zakupy klienci przychodzili do sklepów w kwietniu.
Wielkanoc zamieszała w sprzedaży
Wpływ świąt widać też mocno w średniej wielkości i wartości koszyków – w kwietniu br. klienci małych sklepów kupowali średnio 3,6 opakowania produktu (o 3,5 proc. mniej niż w kwietniu ub.r.) i płacili za nie przeciętnie 23,09 zł, a więc nieco mniej niż przed rokiem.
Największe, bo kilkudziesięcioprocentowe, spadki sprzedaży w porównaniu z kwietniem 2023 roku dotyczyły kategorii typowo świątecznych, jak majonez, chrzan, dodatki do ciast czy figurki czekoladowe. Słabiej niż przed rokiem sprzedawały się również alkohole – wina, whisky czy wódki.
Nie pijemy wódki…
Łącznie od stycznia do kwietnia 2024 roku klienci sklepów małoformatowych kupili o 8 proc. mniej wódek czystych w przeliczeniu na litry (w samym kwietniu spadek wyniósł aż 16 proc.). Najmocniej, bo aż o 30 proc. w porównaniu z czterema pierwszymi miesiącami 2023 roku obniżyła się sprzedaż wódek czystych z najniższej półki cenowej. Lepiej radzą sobie „wódki” smakowe – popyt na nie w okresie od stycznia do kwietnia 2024 br.. zmniejszyła się zaledwie o 2 proc. Trend spadkowy kontynuuje piwo – w kwietniu w sklepach małoformatowych wolumen sprzedaży był o 4 proc. niższy niż rok wcześniej, przy czym również w tej kategorii największe spadki notuje segment ekonomiczny.
Majówka podbiła obroty
Kwiecień był pogodowo bardzo zróżnicowany, ale rekordowo wysokie temperatury na początku, a szczególnie pod koniec miesiąca, czyli tuż przed zbliżającym się długim weekendem majowym przełożyły się na wyższą liczbę transakcji i poprawiły sprzedaż wielu kategorii. Największa liczba klientów odwiedziła małe sklepy spożywcze właśnie 30 kwietnia, najsłabszy pod tym względem był natomiast trzeci tydzień kwietnia, kiedy temperatury były najniższe. Miesiąc temu lepiej niż przed rokiem sprzedawały się m.in. lody impulsowe (liczba paragonów, na których pojawiała się ta kategoria była o 45 proc. wyższa niż przed rokiem), woda (wzrost liczby transakcji o 11 proc.), a także kawy i herbaty mrożone.
Energetyki odporne na zakaz sprzedaży nieletnim
Bardzo wysokie wzrosty sprzedaży odnotowały napoje funkcjonalne (z dodatkiem witamin i innych korzystnych dla zdrowia i samopoczucia składników) i izotoniczne – w porównaniu z kwietniem 2023 roku sprzedaż tych kategorii w ujęciu wolumenowym wzrosła odpowiednio o 77 i 36 proc. Tylko w kwietniu lepiej niż przed rokiem radziła sobie, również objęta ograniczeniami, kategoria napojów energetycznych. W porównaniu z kwietniem 2023 roku iczba paragonów, na których pojawiały się energetyki i produkty je imitujące (o zmniejszonej lub zerowej zawartości kofeiny) wzrosła o 1 proc.
Grzegorz Szafraniec